Całkowity dług publiczny Stanów Zjednoczonych 3 października przekroczył $31 bilionów (US trillion) - wynika z danych Departamentu Skarbu. Prezydent Joe Biden, idąc w ślady swoich poprzedników, znacząco przyczynił się do jego wzrostu.
Według Departamentu Skarbu dług państwowy, który obejmuje dług publiczny i wewnętrznie zaciągany przez podmioty rządowe, jest cechą amerykańskiej rachunkowości od momentu jej powstania, kiedy to kraj zaciągnął pierwsze pożyczki na wsparcie rewolucji amerykańskiej. Dług publiczny stale rósł w ostatnich dziesięcioleciach, ale najbardziej podnosił się podczas zagranicznych interwencji militarnych i kryzysów wewnętrznych, takich jak wojny w Afganistanie i Iraku, Wielka Recesja, czy ostatnio pandemia COVID-19.
Według Departamentu Skarbu środki polityki fiskalnej, takie jak obniżki podatków i programy stymulacyjne, mogą również przyczynić się do znacznego wzrostu zadłużenia.
Jak oceniać zadłużenie
Ekonomiści zazwyczaj zalecają porównywanie całkowitego długu do produktu krajowego brutto (PKB), zamiast analizowania samego długu, aby zrozumieć kondycję gospodarki, ponieważ porównanie to pokazuje zdolność kraju do spłaty swojego zadłużenia. Niestety, pod tym względem sytuacja fiskalna USA od dawna nie jest najlepsza, ponieważ nieprzerwanie od 2016 r. dług Stanów Zjednoczonych przewyższa PKB.
Chociaż dług stale rósł w ostatnich latach, tempo jego wzrostu przyspieszyło podczas pandemii, zauważa The Brookings Institution. Wydatki federalne wzrosły zarówno za prezydentury Trumpa, jak i Bidena, ponieważ w czasie ich urzędowania wydano biliony dolarów na stymulacyjne bodźce gospodarcze.
Kto podniósł o ile
W dniu inauguracji Bidena całkowity dług publiczny wynosił $27.7 bln. i od tego czasu wzrósł o ponad 3 bln. Niedochodowa organizacja publiczna o nazwie Komitet ds. Odpowiedzialnego Budżetu szacuje, że „administracja Bidena poprzez ustawodawstwo i działania wykonawcze zwiększy deficyt o ponad 4.8 bln. w latach 2021–2031, lub o prawie 2.5 bln., jeśli nie weźmie się pod uwagę skutków podpisanego w marcu 2021 roku Amerykańskiego Planu Ratunkowego (ARP) przeznaczającego olbrzymie fundusze na wsparcie osłabionej pandemią gospodarki.
Dla porównania, dług federalny wzrósł o około 7.8 bln. dolarów podczas prezydentury D. Trumpa w okresie 4 lat jego kadencji, czy o 8.6 bln. za prezydenta Baracka Obamy w ciągu ośmiu lat jego urzędowania. Tak więc choć wzrost długu za Bidena jest niższy, należy wziąć pod uwagę, że wydatki te prawdopodobnie wzrosną jeszcze w kolejnych 2 latach pozostałych do końca obecnej kadencji.
Rekordziści
Pięciu prezydentów z największym procentowym wzrostem długu federalnego podczas swojej prezydentury to:
- Franklin D. Roosevelt (1048%)
- Woodrow Wilson (723%)
- Ronald Reagan (186%)
- George W. Bush (101%)
- Barack Obama (74%)
W oświadczeniu dla Associated Press, Maya MacGuineas, prezes think tanku o nazwie Komitet ds. Odpowiedzialnego Budżetu, powiedziała:
„W ciągu ostatnich 18 miesięcy byliśmy świadkami wzrostu inflacji do 40-letniego maksimum, podwyżek stóp procentowych w celu jej zwalczenia i kilku nadwyrężających budżet ustaw i decyzji wykonawczych. Jesteśmy uzależnieni od długu”.
Amerykański Plan Ratunkowy, pakiet stymulacyjny o wartości 1.9 biliona dolarów i ustawa o redukcji inflacji to dwa największe akty prawne podpisane przez Bidena. Dodatkowo, niedawno podpisał dekret o anulowaniu niektórych federalnych pożyczek studenckich i zawieszeniu niektórych płatności, co według szacunków będzie kosztować 400 miliardów dolarów.
„Jeśli wcześniej nie martwiło cię zadłużenie, to powinno zacząć martwić teraz. A jeśli wcześniej cię martwiło, to teraz powinieneś naprawdę zacząć się tym przejmować” – uważa Owen Zidar, ekonomista z Princeton.
Historycznie patrząc, koszty obsługi rosnącego długu Stanów Zjednoczonych były do opanowania, ponieważ stopy procentowe pozostawały niskie, ale niektórzy krytycy obawiają się, że warunki takie mogą nie przetrwać.
„Waszyngton zaangażował się w długoterminowy szał zaciągania długów i do tej pory udawało się to dzięki niskim stopom procentowym” – powiedział w rozmowie z The New York Times Brian Riedl, starszy pracownik Manhattan Institute. „Ale Departament Skarbu nigdy nie zablokował tych niskich stóp na dłuższy okres, a teraz ich wzrost może zderzyć się z rosnącym zadłużeniem, co może skończyć się strasznie kosztownym rezultatem”.
na podst. miamiherald, nytimes, cbo.gov, propublica.org
rj