27 sierpnia 2017

Udostępnij znajomym:

Facebook wzmaga swoje wysiłki na rzecz zachowania nieodpowiednich i często brutalnych materiałów (w tym ostatnich filmów o morderstwach i samobójstwach, mowie nienawiści i ekstremistycznej propagandzie) poza swoim portalem.

W środę ogłoszono plany zatrudnienia dodatkowych 3,000 osób, których zadaniem byłaby analiza materiałów wideo i innych treści po tym, jak portal został skrytykowany za brak wystarczająco szybkiej reakcji na morderstwa ukazane w serwisie.

Nowo zatrudnione osoby dołączą do grona 4,500 pracowników, którzy skupiają się na identyfikowaniu treści zawierających przestępstwa i innych materiałów do usunięcia ze strony. Mark Zuckerberg ogłosił w środę, że firma stara się, aby zgłoszenie takich materiałów było łatwiejsze, dzięki czemu możliwe będzie szybsze reagowanie.

Facebook, który w tej chwili zatrudnia 18,770 pracowników, nie ujawnił, czy nowe osoby zostaną zatrudnione w pełnym wymiarze godzin czy też jako niezależni kontraktorzy.

David Fischer, szef działu reklamy w serwisie Facebook, powiedział w udzielonym wywiadzie, że wykrywanie i usuwanie treści związanych z nienawiścią, promujących przemoc lub terroryzm, jest ciągle priorytetowym celem firmy.

Szefowie Facebooka planują spotkać się w czwartek wielebnym Jesse Jacksonem i komisarzem powiatu Cook, Richardem Boykinem w celu omówienia planów sprawienia, że ten największy serwis społecznościowy będzie bezpieczny dla wszystkich.

Filmy i posty, które gloryfikują przemoc są sprzeczne z zasadami Facebooka, ale na portal spłynęła fala krytyki za powolne reagowanie na takie treści, w tym na film z zabójstwa w Cleveland i zamieszczonym na żywo morderstwie dziecka w Tajlandii. To ostanie nagranie znajdowało się w sieci przez 24 godziny, zanim zostało usunięte.

W większości przypadków takie materiały są sprawdzane tylko w przypadku złożenia skargi przez innych użytkowników. Dopuszczalne są jednak wiadomości i posty, w których pojawiają się informacje o przemocy, co sprawia, że czasem zachowanie równowagi jest skomplikowane. Facebook nie chce działać jako cenzor zamieszczanych treści, ponieważ filmy o przemocy lub dokumentujące brutalność policji, masakry wojenne, itd. mogą służyć ważnym celom.

"To krok w dobrym kierunku" - powiedział Boykin, który wezwał giganta mediów społecznościowych do podjęcia wysiłków w celu blokowania nieodpowiednich i brutalnych treści.

Czy plan Facebooka jest realistyczny? Cyber ekspert Bill Kresse z Governonrs State University twierdzi, że Facebook ma 2 miliardy użytkowników w stosunku do niewielkiej ilości osób monitorujących zamieszczane treści".

"To jeden monitor na każde 267,000 użytkowników. To tak, jak gdyby miasto Orlando na Florydzie miało tylko jednego policjanta".

Monitor

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor