04 sierpnia 2021

Udostępnij znajomym:

Plastik i plastikowe zanieczyszczenia znajdują się wszędzie. Również w naszych ciałach. Badanie przeprowadzone w 2019 roku w Australii wykazało, że przeciętna osoba spożywa ok. 5 gram plastiku – odpowiednik karty kredytowej – każdego tygodnia! Duża część tego plastiku znajduje się w naszej wodzie.

Każdego roku ok. 22 miliony funtów plastiku trafia do Wielkich Jezior – źródła wody pitnej dla ponad 30 milionów Amerykanów.

Andrea Densham z Shedd Aquarium mówi, że istnieją dwa główne sposoby, w jaki plastik dostaje się do naszej wody.

Jednym z nich są po prostu wyrzucone i niepoddane recyklingowi plastikowe śmieci, które trafiają do naszych rzek i jezior. Drugi to proces przedprodukcyjny, kiedy producenci używają plastikowych granulek („nurdles”) jako surowca do wytwarzania produktów z tworzyw sztucznych. Densham zauważa, że wiele z tych zakładów produkcyjnych znajduje się w pobliżu Wielkich Jezior i innych zbiorników wodnych.

„Często znajdują się w pobliżu rzek lub innych dróg wodnych, ponieważ jest to niezbędny element produkcji i tworzenia plastiku” – powiedziała. „Granulki przedprodukcyjne są szczególnie niebezpieczne, ponieważ są otoczone chemikaliami używanymi w procesie produkcyjnym. Kiedy wydostają się z fabryk (wylewając się w czasie transportu albo w trakcie procesu produkcyjnego) – trafiają do strumieni, rzek, jezior i rozpadają się w wodzie. Te granulki i mikrocząstki plastiku rozkładają się następnie na coraz mniejsze cząstki, które są konsumowane przez zwierzęta żyjące w wodzie – a także przez mieszkańców rejonu Wielkich Jezior w wodzie pitnej oraz poprzez konsumpcję ryb złowionych w jeziorach.

Chociaż Densham i inni ekolodzy nawołują do surowszych przepisów dotyczących recyklingu, w rzeczywistości obecnie mniej niż 10% plastiku jest poddawanego recyklingowi.

Senator Dick Durbin na początku tego roku przedstawił ustawę Plastic Pellet Free Waters Act, która ma na celu rozwiązanie problemu pozbywania się plastikowych granulek do środowiska naturalnego.

Desham dodaje, że propozycja Durbina została włączona do ustawy o infrastrukturze Joe Bidena, która niedawno przeszła przez Izbę Reprezentantów. Mówi, iż upoważniłaby ona amerykańską Agencję Ochrony Środowiska do pociągania do odpowiedzialności producentów plastiku, którzy nieuważnie pozbywają się tych cząstek do środowiska.

„Jeśli produkujesz coś i masz trujący produkt… jakim są plastikowe granulki, chcesz mieć pewność, że nie przedostaną się one do dróg wodnych” – powiedziała Dreensham, zauważając, iż Kalifornia posiada odpowiednie regulacje w tej kwestii od co najmniej 10 lat.

„Wiemy, że to działa” – powiedziała. „Musimy upewnić się, że istnieją odpowiednie regulacje dotyczące produktów, które są trujące. Chcemy wprowadzić odpowiednie przepisy, aby chronić zdrowie publiczne”.

jm

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor