----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

17 grudnia 2025

Udostępnij znajomym:

Każdego roku amerykańska policja zabezpiecza na miejscach przestępstw setki tysięcy sztuk broni palnej. Te przedmioty nie są anonimowe – można prześledzić ich drogę, od momentu produkcji aż po użycie w przestępstwie. Najnowszy raport organizacji Everytown For Gun Safety pokazuje, że ta droga coraz częściej prowadzi przez nowe technologie, luki w prawie i masową produkcję największych firm zbrojeniowych.

Analiza objęła dane z ponad 50 miast i niemal 350 tysięcy sztuk broni użytych w przestępstwach w latach 2020–2024. Jak podkreślają eksperci, to wiedza, która powinna być dostępna nie tylko dla decydentów, ale także dla społeczności najbardziej dotkniętych przemocą z użyciem broni.

Broń z drukarki 3D

Jednym z najbardziej niepokojących wniosków raportu jest gwałtowny wzrost liczby tzw. „ghost guns”, czyli broni drukowanej w technologii 3D. Można ją wyprodukować w domu, często bez numeru seryjnego, co czyni ją praktycznie niemożliwą do namierzenia.

W 20 miastach, które dysponowały pełnymi danymi z ostatnich pięciu lat, w 2020 roku policja znalazła na miejscach przestępstw 32 takie egzemplarze. W 2024 roku było ich już 325 – wzrost o ponad 1000 procent. Choć nadal stanowią niewielki odsetek całej broni używanej w przestępstwach, tempo tego zjawiska budzi poważne obawy.

Paradoksalnie najszybciej rozwija się ono w stanach i miastach o najbardziej restrykcyjnych przepisach dotyczących dostępu do broni. Nowy Jork jest tu jednym z najbardziej jaskrawych przykładów – w ciągu jednego roku liczba zabezpieczonych tam egzemplarzy broni drukowanej w 3D niemal się potroiła, a wiosną ubiegłego roku prokurator okręgowy Manhattanu, Alvin Bragg, zaapelował do firm sprzedających drukarki 3D o podjęcie działań w celu powstrzymania napływu tej broni do miasta.

Większość broni używanej w przestępstwach pochodzi od dużych producentów

Raport pokazuje również, że większość broni odnajdywanej na miejscach przestępstw pochodzi od największych producentów. Spośród ponad 20 tysięcy firm działających w USA, aż cztery – Glock, Taurus, Smith & Wesson oraz Ruger – odpowiadają za ponad połowę zabezpieczonych egzemplarzy.

Eksperci podkreślają, że nie jest to zaskoczeniem, biorąc pod uwagę skalę produkcji tych firm. Jednocześnie wskazują, że producenci zbyt łatwo odcinają się od odpowiedzialności za to, co dzieje się z ich produktami po sprzedaży. Choć prawo federalne od 2005 roku w dużej mierze chroni ich przed pozwami cywilnymi, coraz więcej stanów próbuje wprowadzać regulacje, które wymuszają większą odpowiedzialność za zabezpieczenia i sposób dystrybucji broni. Niektóre uchwaliły również przepisy pozwalające na pozywanie producentów broni, jeśli nie wdrożą oni zabezpieczeń, aby ich produkty nie trafiły w niepowołane ręce.

Ze sklepu do miejsca zbrodni

Everytown sięgnęło także po dane federalnej agencji ATF z lat 2019–2023. Wynika z nich, że połowa z niemal dwóch milionów sztuk broni została legalnie kupiona, ale trafiła na miejsce przestępstwa w ciągu trzech lat. Tak krótki czas jest dla śledczych sygnałem, że broń mogła zostać zakupiona z myślą o dalszym nielegalnym obrocie.

Byli urzędnicy ATF podkreślają, że kluczowe znaczenie mają regularne kontrole sprzedawców broni. Problem w tym, że agencja stoi w obliczu poważnych cięć budżetowych, które mogą znacząco ograniczyć jej możliwości działania właśnie w tym obszarze.

Nie każda broń użyta w przestępstwie pochodzi z nielegalnego handlu. Część trafia tam w wyniku kradzieży z domów i samochodów. Zdaniem byłych szefów policji ogromną rolę odgrywa tu sposób przechowywania broni przez jej legalnych właścicieli.

Eksperci zwracają uwagę, że w kraju, w którym broni jest więcej niż ludzi, nawet podstawowe środki bezpieczeństwa mogłyby znacząco ograniczyć liczbę wypadków, samobójstw i przestępstw popełnianych z użyciem broni należącej pierwotnie do kogoś innego.

Raport Everytown nie proponuje jednego prostego rozwiązania. Zamiast tego pokazuje, jak wiele ścieżek prowadzi od fabryki lub sklepu z bronią do miejsca zbrodni – i jak każda z nich wymaga osobnej, konsekwentnej reakcji.

----- Reklama -----

DOM KSIĄŻKI D&Z

----- Reklama -----

DOM KSIĄŻKI D&Z

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH WYBORCZYCH 300 X 600

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor