Matka Natura lubi sprawiać niespodzianki i z tego powodu planowane na grudzień otwarcie kompleksu lodowych zamków w Lake Geneva, zostało przesunięte prawie o miesiąc.
Surrealistyczna struktura stworzona z kilkudziesięciu wysokich wież, lodowych fontann, tuneli, tronów i zjeżdżalni została otwarta dla zwiedzających w środę. Miejsce jest magiczne szczególnie w nocy, gdy oświetlone zostaje wbudowanymi światełkami ledowymi, które migają w rytm muzyki.
Twórcą pierwszego tego rodzaju lodowego zamku był Brent Christensen, który zbudował go na swoim podwórku w Alpine w stanie Utah w 2009 roku.
Ten, który powstał w Lake Geneva, jest pierwszym w tym popularnym miasteczku i ostatnim stworzonym tej zimy, który powstał z miesięcznym opóźnieniem.
"Opóźniały nas głównie opady deszczu" - powiedział menadżer projektu, Joe Weiler. "Musieliśmy kupić plandeki o wartości $5,000, aby chronić konstrukcję od deszczu, a potem uzyskiwaliśmy efekt cieplarniany. To była sytuacja bez wyjścia" - dodał.
Zamki lodowe w Lake Geneva debiutują jednak w samą porę na największą turystyczną atrakcję w tej miejscowości - zimowy festiwal Winterfest, który potrwa od 26 stycznia do 3 lutego. Wśród największych atrakcji tego rodzinnego wydarzenia są krajowe mistrzostwa w rzeźbieniu w lodzie, trwające od 30 stycznia do 2 lutego.
Budowa lodowego zamku zaczęła się w połowie listopada nad brzegiem jeziora Geneva, przy 812 Wrigley Drive, jakieś 90 minut jazdy od Chicago.
Nad powstaniem zamku pracowały załogi "lodowych rzemieślników", tworzących od 5 do 10 tysięcy lodowych dziennie na specjalnych "lodowych" farmach, które zbierane są ręcznie, a później dodawane do istniejącej już struktury i zalewane wodą, dzięki czemu zmieniają się w grube, strzeliste słupy. W niektórych miejscach mogą osiągać wysokość nawet 60 stóp. Lodowe kształty udoskonalane są przez rzemieślników wyposażonych w kilofy i piły łańcuchowe.
Jedną z większych atrakcji jest lodowa zjeżdżalnia długości 50 stóp, przeznaczona dla każdego powyżej 42 cali wzrostu. Dla mniejszych dzieci w Ice Castle przewidziano specjalną strefę z mniejszymi zjeżdżalniami.
Zamki lodowe są czynne codziennie, w zależności od pogody, z wyjątkiem wtorków. Wejściówka kosztuje od $10.95-15.95 w ciągu tygodnia oraz $15.95-18.95 w weekendy. Wstęp jest wyznaczony na konkretną godzinę, ale później można zostać w zamku dowolną ilość czasu. Do środka nie wolno wnosić napojów, a także wjeżdżać wózkami, więc osoby z małymi dziećmi powinny wziąć to pod uwagę.
Więcej informacji można znaleźć na stronie: https://icecastles.com/lake-geneva
Organizatorzy przewidują, że atrakcja będzie dostępna dla zwiedzających do połowy marca.
"Nie przestajemy budować nawet po otwarciu - powiedział Weiler. "Wysokość konstrukcji ciągle się zmienia, planujemy dodać więcej jaskiń i innych atrakcji. Jestem bardzo podekscytowany, bo naprawdę możemy stworzyć tu niesamowite rzeczy".
Wykończone tunelami, fontannami, rzeźbami, zjeżdżalniami i tronami – w całości wykonanymi z lodu – kolorowe zamki szturmem zdobyły media społecznościowe. Sceneria idealna jest na wykonanie magicznych selfie, świetnie nadających się na strony takie jak Facebook czy Instagram.
Tej zimy lodowe zamki pojawiły się w sześciu miastach w Ameryce Północnej: Stillwater (Minnesota), Dillon (Kolorado), Lincoln (New Hampshire), Midway (Utah), Lake Geneva (Wisconsin) oraz w Edmonton w Kanadzie.
Monitor