Sześć osób, w tym jedna babcia i dyrektor domu pogrzebowego, ukończyło 30-godzinne wyzwanie polegające na leżeniu w trumnie. Wydarzenie odbyło się w parku rozrywki Six Flags Great America, położonym w miejscowości Gurnee.
Wyzwanie – które wymagało od uczestników leżenia w trumnie przez 30 godzin – zakończyło się w niedzielę o godzinie 7 wieczorem. Ci, którzy opuścili swoje trumny poza wyznaczonymi przerwami, zostali wyeliminowani z zabawy.
Uczestnicy mieli jedną przerwę na godzinę na pójście do łazienki, 13 minut, które mogli spędzić na telefonie podczas każdej godziny oraz w sumie sześć 15-minutowych przerw na jedzenie.
Nagrody obejmowały 300 dolarów w gotówce, 2 karnety do parku na sezon 2019, 2 ekspresowe wejściówki do nawiedzonych domów, szansę na udział w paradzie Uprising i trumnę.
Wśród uczestników wyzwania znalazła się 70-letnia babcia, badacz zjawisk paranormalnych, miejscowy dyrektor pogrzebowy, balsamistka, student planujący zostać dyrektorem domu pogrzebowego, osoba, która mieszka i pracuje na cmentarzu oraz człowiek, który twierdzi, że jest częściowo zombie i częściowo wampirem.
W ubiegłym tygodniu również sześć osób ukończyło podobne wyzwanie w parku rozrywki Six Flags w St. Luis, gdzie zostało przeprowadzone po raz pierwszy. Zainteresowanie tego typu zabawą sprawiło, że została ona rozszerzona także na inne parki.
Monitor