12 sierpnia 2022

Udostępnij znajomym:

W ciągu ostatnich miesięcy mieszkańcy Chicago, podobnie jak całego kraju, zmagają się z gwałtownie rosnącymi kosztami żywności w momencie, gdy inflacja osiągnęła najwyższy od 40 lat poziom. Ludzie reagują na coraz wyższe ceny ograniczając wydatki. Niektórzy zamiast lunchu w modnej restauracji, wybierają szybką wizytę w McDonald’s, Chipotle czy innych sieciówkach lub po prostu częściej jedzą w domu. Kiedy decydują się na wyjście do restauracji, zdarza im się wybierać tańsze pozycje z menu.

28-letni Doug Collins, który podczas przerwy w pracy wybrał lunch w McDonald’s, stwierdził, że rok temu prawdopodobnie siedziałby w restauracji w centrum. Obecnie stara się rzadziej jeść poza domem, a kiedy to robi, wybiera tańsze restauracje. Zauważył jednak, że nawet jedzenie w popularnych restauracjach szybkiej obsługi wyraźnie drożenie. Podwójny cheeseburger kosztuje go teraz około $2.99, a jeszcze rok temu zapłaciłby o dolara mniej.

W ciągu ostatnich trzech miesięcy 57% ankietowanych przez Datasdsential, firmę badającą rynek spożywczy z siedzibą w Chicago, stwierdziło, że ograniczyli wydatki na restauracje z powodu inflacji i wyższych cen. 56 procent stwierdziło, że rzadziej odwiedza lepsze restauracje; a połowa ograniczyła wizyty w fast foodach.

Ludzie, którzy zarabiają mniej niż 45,000 dolarów przychodu w gospodarstwie domowym i posiadają dzieci, najbardziej ograniczają wydatki na restauracje, powiedział David Portalatin, starszy wiceprezes i doradca ds. przemysłu spożywczego w Grupie NPD. W drugim kwartale konsumenci z tej grupy odwiedzali restauracje prawie 24 razy rzadziej niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku.

Tymczasem osoby, które zarabiają ponad $45,000 i nie mają dzieci, nieznacznie zwiększyły liczbę wizyt w restauracjach, dodając średnio trzy dodatkowe wizyty. „To naprawdę uderza w rodziny z dziećmi” – powiedział Portalatin.

Dyrektor finansowy McDonald's, Kevin Ozan, powiedział, że pod koniec lipca sieć burgerów z Chicago zauważyła, że konsumenci ograniczają wydatki. W szczególności konsumenci o niższych dochodach częściej wybierali promocyjne oferty i jedli mniej gotowych posiłków (combo meals).

Yum! - marki, które są właścicielami takich sieci fast-food, jak Taco Bell, Kentucky Fried Chicken i Pizza Hut, również odnotowały wycofywanie się konsumentów o niższych dochodach, powiedział dyrektor generalny David Gibbs. Podobnie jak Shake Shack, według dyrektora finansowego Katherine Fogerty.

„Konsumenci o niskich dochodach zdecydowanie zmniejszyli częstotliwość zakupów. Na szczęście dla Chipotle to nie jest większość naszych klientów” – powiedział dyrektor generalny Brian Niccol. Niccol powiedział inwestorom, że konsumenci o wyższych dochodach częściej odwiedzali restauracje Chipotle, potencjalnie rezygnując z droższych miejsc.

Firmy spożywcze i właściciele restauracji próbują zachować delikatną równowagę: muszą podnieść ceny, ponieważ ich koszty rosną, ale nie chcą ich podnosić tak wysoko, że zaczynają zrażać klientów. W restauracjach szybkiej obsługi pozycje menu wzrosły średnio o około 7%, powiedział Portalatin.

jm

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor