Juul Labs przestało w ubiegłym tygodniu sprzedawać owocowe i deserowe smaki elektronicznych papierosów, uznając publiczny „brak zaufania” do branży waporyzacyjnej.
Dobrowolne działanie jest jednym z ostatnich działań firmy, by poradzić sobie z rosnącym politycznym sprzeciwem, obwiniającym aromatyzowane produkty nikotynowe za pokolenie nastolatków uzależnionych od elektronicznych papierosów.
Juul, najlepiej sprzedająca się marka e-papierosów w USA, została objęta kontrolą, w tym licznymi dochodzeniami ze strony Kongresu, agencji federalnych i kilku prokuratorów generalnych. Firma jest również pozywana przez dorosłych i nieletnich użytkowników, którzy twierdzą, że uzależnili się od nikotyny poprzez produkty firmy. Administracja Trumpa proponuje zakazanie sprzedaży prawie wszystkich smakowych produktów do wapowania.
Mimo to najnowszy krok firmy raczej nie zadowoli krytyków. Smaki, których dotyczyła czwartkowa zapowiedź o wycofaniu – mango, krem, owoce i ogórki – stanowią mniej niż 10% sprzedaży Juul i były one tylko oferowane za pośrednictwem strony internetowej, po tym, jak firma wycofała je ze sklepowych półek w listopadzie ubiegłego roku.
Na razie Juul w dalszym ciągu zamierza sprzedawać swoje najpopularniejsze smaki: miętę i mentol. Rzecznik poinformował, iż firma dokonuje przeglądu swoich produktów i nie podjęła „żadnych ostatecznych decyzji”.
Mięta i mentol, które stanowią większość sprzedaży detalicznej firmy Juul, są według analityków, najpopularniejszymi smakami wśród młodzieży.
Przedstawiciel Kampanii na Rzecz Dzieci Wolnych od Tytoniu (Campaign for Tobacco Free Kids), Matthew Myers powiedział, że decyzja Juula o kontynuowaniu sprzedaży mięty i mentolu pokazuje, że „firma nie traktuje poważnie kwestii zapobiegania stosowania produktów przez młodzież”.
„Juul wie, że 64% uczniów szkół średnich używających e-papierosów, sięga po smaki miętowe lub mentolowe, a liczba ta stale rośnie” – poinformował Myers w wydanym oświadczeniu.
Jego i inne grupy wzywają administrację prezydenta Trumpa do realizacji swojej propozycji dotyczących zakazu wszelkich smaków w produktach do wapowania, za wyjątkiem tytoniu.
Według urzędników ds. służby zdrowia, wapowanie wśród nieletnich osiągnęło poziom epidemii. W najnowszym badaniu rządowym 1 na 4 uczniów szkół średnich zgłosił używanie e-papierosów w poprzednim miesiącu, poniżej prawa federalnego zakazującego sprzedaży tych produktów osobom poniżej 18. roku życia.
Podczas gdy firma Juul zgodziła się zaprzestać lobbying przeciwko zakazowi stosowania smakowych produktów tytoniowych, inni gracze z branży tego nie robią. Stowarzyszenie Vapor Technology Association rozpoczyna krajową kampanię marketingową, mającą na celu powstrzymanie planu Białego Domu, używając hasła: „Wapuję, głosuję” (I vape, I vote).
Z opublikowanego w ubiegłym tygodniu sondażu wynika, że Amerykanie zdecydowanie popierają zakaz sprzedaży smakowych elektronicznych papierosów, chociaż młodsi dorośli są bardziej skłonni, aby sprzeciwić się temu pomysłowi.
Wprowadzenie zakazu na smakowe produkty popiera 52% dorosłych w każdym wieku – wynika z ankiety przeprowadzonej przez Kaiser Family Foundation. Ale 64% dorosłych w wieku od 18 do 29 lat sprzeciwia się zakazowi sprzedaży aromatyzowanych e-papierosów.
Ankietę przeprowadzono na podstawie losowych połączeń telefonicznych z udziałem 1,105 dorosłych osób i została przeprowadzona w dniach od 3 do 8 października.
Monitor