Zagrożenia pożarowe i troska o środowisko skłoniły niektóre amerykańskie miasta do rezygnacji z tradycyjnych fajerwerków czwartego lipca na rzecz spektakularnych pokazów świetlnych dronów w tym roku.
Salt Lake City w stanie Utah wypróbowało alternatywny sposób świętowania Dnia Niepodległości w sobotę podczas swojego pierwszego w historii pokazu dronów. Burmistrz miasta, Erin Mendenhall, powiedziała w komunikacie prasowym, że nowy format jest próbą zminimalizowania „wysokiego zagrożenia pożarowego” w okolicy i zmniejszenia problemów z jakością powietrza powodowanych przez pirotechnikę.
„Wraz ze wzrostem temperatur i wzrostem zagrożenia pożarowego musimy być świadomi zarówno jakości naszego powietrza, jak i potencjalnego pożaru” – powiedział Mendenhall w komunikacie.
Utah odnotowuje średnio od 800 do 1000 pożarów każdego roku, a stan ten jest jednym z najbardziej podatnych na pożary w USA, według Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego Utah.
W sąsiednim Kolorado, również znajdującym się w sezonie pożarów, miasto Boulder podjęło podobną decyzję w tym roku, organizując pierwszy w historii nocny pokaz dronów.
„Przejście z tradycyjnych fajerwerków na drony nie było łatwą decyzją i opierało się na wielu czynnikach, w tym na zwiększonym zagrożeniu pożarowym spowodowanym zmianami klimatycznymi” – poinformował urząd miasta.
Dalej na zachód w Kalifornii, inne społeczności, takie jak Lake Tahoe, La Jolla i Ocean Beach, również zdecydowały się na organizację bardziej przyjaznych dla środowiska zsynchronizowanych pokazów dronów podczas swoich uroczystości.
Ciche, przyjazne dla środowiska i wielokrotnego użytku
Jeff Stein, właściciel firmy dronowej obsługującej pokaz świetlny La Jolla w powiecie San Diego powiedział, że La Jolla i Ocean Beach po raz pierwszy próbują nowego sposobu świętowania Dnia Niepodległości.
„Drony są wielokrotnego użytku, a przy fajerwerkach pojawia się dym, różnego rodzaju odpady, a hałas stresuje psy i osoby z zespołem stresu pourazowego” – dodał.
Według Steina piksele dronów, które mają oświetlać lokalną społeczność, będą symulować fajerwerki, pokazywać animacje lotnicze i opowiadać historie za pomocą ruchomej grafiki. „Nie można tego zrobić za pomocą fajerwerków” – powiedział.
jm