5-letniej dziewczynce udało się uciec przed kojotem, który biegł za nią po trawniku przed jej domem położonym w miejscowości Villa Park. Tę niebezpieczną sytuację nagrały kamery wideo.
Christine Przybylski wyszła na zewnątrz, aby sprawdzić zawartość skrzynki pocztowej, czekając na przyjście swojego kostiumu na Halloween. Na nagraniu z kamer widać czającego się kojota, ale dziewczynka go nie widziała.
Paczka nie przyszła, a pięciolatka zdecydowała się jeszcze pobawić na zainstalowanej przed domem huśtawce. Wtedy wystartował w jej stronę kojot, który okrążył drzewo i rzucił się na Christine. Podszedł tak blisko, że ją dotknął. „Prawie ugryzł mnie w żebra” - powiedziała.
„Usłyszeliśmy krzyk” – wspomina jej matka, Elizabeth Przybylski.
Kiedy upewnili się, że dziewczynce nic nie jest, rodzice sprawdzili nagranie monitoringu, na którym zwierzę było dobrze widoczne.
„Naprawdę ją ścigał i tak się cieszę, że dała radę uciec” – powiedziała Elizabeth, dodając, że Christine nie będzie w najbliższym czasie przebywać sama na podwórku.
Okoliczni sąsiedzi uważają, że kojoty mogą mieszkać na pobliskim zalesionym terenie. Mówili, że często słychać, jak walczą i wyją w nocy. Teraz, gdy zagrożone zostało bezpieczeństwa dziecka, zamierzają skontaktować się w tej sprawie z lokalnymi władzami.
Monitor