07 stycznia 2016

Udostępnij znajomym:

Właściciele nieruchomości w Chicago, domów i budynków biznesowych, zapłacili miastu $4.4 mld w formie podatków od nieruchomości w 2015 roku. Największe stawki płacą mieszkańcy 42. dzielnicy. I to właśnie tam, gdzie nieruchomości są najdroższe, najbardziej odczuwalna będzie podwyżka stawki podatków od nieruchomości, której pierwsza część wejdzie w życie już w tym roku. Podwyżka obejmie głównie tych, którzy posiadają nieruchomość o średniej rynkowej wartości powyżej $250,000.

Podwyżkę podatku od nieruchomości w Chicago, której część wejdzie w życie już w tym roku, najbardziej odczują mieszkańcy tych dzielnic miasta, gdzie już płaci się najwyższe podatki. Jedną z takich dzielnic jest ta oznaczona numerem 42. Obejmuje ona obszar w centrum miasta, rejony Streeterville, Gold Coast, Near West Loop, River North, New East Side, Fulton River Disctrict i Loop. Jeden na cztery zebrane dolary przez miasto z tytułu podatków od nieruchomości w ubiegłym roku pochodził właśnie od 42. dzielnicy. Co najmniej 25% całości pobranego podatków od nieruchomości przez miasto zostało zebrane w siedmiu innych dzielnicach. I właśnie te rejony Chicago, w których znajdują się najdroższe domy o wartości powyżej $250,000 będą płacić największe stawki podatkowe, by miasto mogło poradzić sobie z kosztami utrzymania zadłużonych funduszy emerytalnych policjantów i strażaków.

W pozostałych 42 dzielnicach w ubiegłym roku zebrano 49.4% całości sumy z tytułu podatków od nieruchomości w Chicago. Tysiące mieszkańców, a także właścicieli małych biznesów w tych 42 dzielnicach Chicago mają szansę na zmniejszenie podatków. Będzie to miało związek ze zmniejszeniem wartości ich domów czy budynków, w których znajdują się biznesy.

Szczegóły dotyczące sumy do zapłacenia będą znane dopiero latem, kiedy asesor powiatu Cook, Joseph Berrios będzie naliczał wartość nieruchomości w Chicago. Zatem dopiero w lecie, kiedy do mieszkańców będą wysyłane wezwania do zapłacenia podatków od nieruchomości, dowiedzą się oni czy i o ile ich podatek wzrósł w związku z uchwaloną w ubiegłym roku podwyżką stawki zaproponowaną przez burmistrza Rahma Emanuela.

W ubiegłym roku do kasy miasta wpłynęło ponad $4.4 mld dochodów z wszystkich podatków od nieruchomości, z tego $1.1 mld  pochodziło od właścicieli domów i biznesów w 42. dzielnicy.

"To prawdziwa perła w koronie" – oceniła Carol Portman, prezydent Federacji Podatników w Illinois. Wszyscy mówią, tylko popatrzcie na te dźwigi dookoła i jak wszystko się rozwija. Ale czy będziemy w dalszym ciągu wiedzieć ten sukces, jeżeli będziemy podnosić stawki podatkowe? – zastanawiała się Portman w rozmowie z dziennikiem “Chicago Sun-Times”.

Radny z 42. dzielnicy, Brendan Reilly głosował przeciwko podwyżce, która znalazła się w propozycji budżetowej burmistrza, bo jego zdaniem mieszkańcy już płacą za dużo. Podwyżkę podatku poparł radny z 14. dzielnicy na południowym-zachodzie, Edward M. Burke. Z tego rejonu miasta do budżetu w trafia zaledwie 1% z podatków od nieruchomości. Zupełnie inaczej sytuacja przedstawia się w dzielnicy 32. na północy Chicago, gdzie radnym jest Scott Waguespack, bo stamtąd miasto zebrało prawie 1/3 sumy wszystkich podatków. Radny Waguespack był przeciwny podwyżce.

W 17 dzielnicach podatki od nieruchomości stanowiły 1% z wszystkich, które trafiły do miasta. Większość z tych dzielnic znajduje się na południu Chicago. Najmniejszy dochód z tzw. tax property wpłynął z 15. dzielnicy – było to około $20.1 mln w ubiegłym roku.

Dla porównania, w 2. dzielnicy, która obejmuje Gold Coast, Streeterville czy Sandburg Village, mieszkańcy zapłacili prawie $238 milionów w podatkach w 2015 roku. Tym samym ten rejon uplasował się tuż za 42. dzielnicą pod względem najwyższych wpływów z tzw. property tax.

Podwyżka podatku od nieruchomości ma być rozłożona na cztery lata i zakończona do 2019 roku , ale jej największa część wejdzie w życie w tym roku. Stawka ma wzrosnąć o 7.1% w 2016 r., kolejne 2.5% w 2017 r., o 1.2% w 2018 r. i o 1.4% w 2019 r. Podwyżka ma w sumie przynieść dochód szacowany na $543 mln. Burmistrz chce uchronić przed podwyżką podatku właścicieli domów o wartości rynkowej poniżej $250,000. Zwrócił się do stanowych ustawodawców, by uchwalili ustawę dotyczącą zwolnień podatkowych.

Sponsorem ustawy w tej sprawie jest demokratka z Chicago, kongreswoman Barbara Flynn Currie. Zapis przeszedł już przez głosowanie w komisji stanowej Izby Reprezentantów, ale na razie nie wiadomo, kiedy trafi pod głosowanie całego Kongresu. Nie wiadomo też, czy ustawę poprze gubernator Bruce Rauner.

Jeśli stanowy Kongres poprze propozycję władz miasta Chicago to właściciele domów o wartości $250,000 albo niższej, nie odczują podwyżki podatków. Urząd miasta szacuje, że z ulgi podatkowej mogłoby skorzystać około 290,000 właścicieli nieruchomości. Z analizy dziennika „Chicago Sun-Times” wynika, że większość tych domów i tak znajduje się w dzielnicach, w których płaci się najniższą stawkę podatku od nieruchomości.

Tylko w 15 dzielnicach średnia cena domu wynosi powyżej $100,000. Dla porównania w 42. dzielnicy, skąd wpływa najwięcej z tytułu podatków od nieruchomości, średnia rynkowa cena domu szacowana jest na $273,660. Z kolei w 21 dzielnicach 90% nieruchomości ma wartość poniżej $250,000, co oznacza, że ich właściciele będą mogli skorzystać z ulgi podatkowej.

Jednak jak na razie nie wiadomo, ile będą wynosić stawki podatkowe, na informację tę trzeba będzie poczekać aż do lata, kiedy do właścicieli domów i budynków biznesowych dotrą wezwania do zapłacenia tzw. property tax.

Burmistrz Rahm Emanuel uzasadniając konieczność wprowadzenie podwyżki podatku od nieruchomości, tłumaczył, że bez dodatkowych wpływów do miejskiej kasy, dla przywrócenia stabilności finansowej miasto musiałoby zwolnić 2,500 funkcjonariuszy policji, czyli 20 procent wszystkich zatrudnionych, oraz zamknąć 48 remiz strażackich – połowę funkcjonujących w mieście, przy jednoczesnym zwolnieniu 2,000 strażaków, czyli redukcji zatrudnienia o 40 procent. Tylko wówczas miasto byłoby w stanie poradzić sobie z zadłużeniem systemu emerytalnego, z którego wypłacane są emerytury policjantom i strażakom. 

JT

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor