----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

09 października 2025

Udostępnij znajomym:

Strony konfliktu uzgodniły pierwszą fazę porozumienia pokojowego forsowanego przez prezydenta Donalda Trumpa, które ma zakończyć dewastujący konflikt w Strefie Gazy. Umowa przewiduje uwolnienie wszystkich żyjących zakładników oraz wycofanie izraelskich wojsk z większości terytorium Gazy.

Porozumienie zostało wypracowane podczas pośrednich rozmów w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk. Oto harmonogram pierwszej fazy:

  • W ciągu 24 godzin od zatwierdzenia porozumienia przez gabinet izraelski (głosowanie w czwartek) wchodzi w życie zawieszenie użycia broni.
  • W tym samym czasie Izrael rozpoczyna wycofywanie wojsk z części Gazy do uzgodnionej linii
  • W ciągu 72 godzin po zawieszeniu broni Hamas ma uwolnić 20 zakładników, którzy wciąż żyją. Prezydent Trump zapowiada, że może to nastąpić w poniedziałek lub wtorek
  • Równolegle Izrael rozpocznie zwalnianie około 2 000 palestyńskich więźniów
  • Do poniedziałku setki ciężarówek z pomocą humanitarną mają uzyskać pozwolenie na wjazd do Gazy. Szef ONZ ds. humanitarnych Tom Fletcher poinformował, że przygotowano 170 000 ton metrycznych leków, pomocy i innych dostaw
  • Kolejnych 28 zakładników jest prawdopodobnie martwych, a Hamas twierdzi, że odzyskanie ich ciał – z których niektóre leżą pod gruzami zniszczonych budynków – zajmie znacznie więcej czasu.

Kontrowersyjny plan na przyszłość Gazy

Prezydent Trump zapowiedział, że planuje odwiedzić region i udać się do Egiptu na "oficjalne podpisanie" umowy. Został również zaproszony do przemówienia przed izraelskim parlamentem. Kolejne fazy 20-punktowego planu wymagają dalszych negocjacji w kluczowych kwestiach, w tym losów Hamasu i tego, kto będzie rządzić Gazą po zakończeniu walk. Główne punkty tego planu to między innymi:

  • Gaza ma być początkowo zarządzana przez tymczasowy komitet technokratów, składający się z "wykwalifikowanych Palestyńczyków i międzynarodowych ekspertów", nadzorowany przez przejściową "Radę Pokoju", na czele której stanie Trump
  • Plan stanowi, że Palestyńczycy "mogą pozostać" w Gazie, a "ci, którzy chcą wyjechać, będą mogli to zrobić i później wrócić" Dokument mówi o "zachęcaniu ludzi do pozostania" i "oferowaniu możliwości budowy lepszej Gazy" - sformułowania te budzą obawy o potencjalne wysiedlenia ludności
  • Hamas i sojusznicze frakcje mają zrezygnować z jakiejkolwiek roli w zarządzaniu Gazą i zgodzić się na rozbrojenie
  • Tymczasowe "Międzynarodowe Siły Stabilizacyjne" zorganizowane przez USA z państwami arabskimi "natychmiast zostaną rozmieszczone" w Gazie
  • Izrael nie będzie okupować ani anektować Gazy. Armia izraelska ma stopniowo całkowicie wycofać się z Gazy, "z wyjątkiem obecności w strefie bezpieczeństwa"
  • Plan zawiera przepis dotyczący stworzenia "wiarygodnej ścieżki do palestyńskiego samostanowienia i państwowości".

Sprzeciw w izraelskim rządzie

Hamas wielokrotnie odrzucał wezwania Izraela do rozbrojenia, a premier Benjamin Netanjahu publicznie oświadczył, że Izrael nie zgodził się na państwo palestyńskie.

Umowa nie zostanie zatwierdzona jednogłośnie przez izraelskich polityków. Itamar Ben-Gvir, skrajnie prawicowy minister bezpieczeństwa narodowego, zapowiedział, że jego partia Otzma Yehudit będzie głosować przeciwko pierwszej fazie umowy. Ben-Gvir ostrzegł również, że choć obecnie nie ma planów opuszczenia koalicji Netanjahu, partia "obali rząd", jeśli Hamas nie zostanie zlikwidowany.

Również minister finansów Bezalel Smotrich i jego partia Syjonizm Religijny podobno sprzeciwiają się porozumieniu.

Kontrowersje wokół "Rady Pokoju"

Proponowana przez Donalda Trumpa "Rada Pokoju" wzbudziła kontrowersje ze względu na rolę byłego brytyjskiego premiera Tony'ego Blaira. Blair jest powszechnie znienawidzony – szczególnie na Bliskim Wschodzie za decyzję o przyłączeniu się Wielkiej Brytanii do inwazji na Irak w 2003 roku. Think tank Blaira został również skrytykowany za ujawnione plany przekształcenia Gazy w "Riwierę Trumpa".

Osiągnięcie trwałego pokoju pozostaje skomplikowaną perspektywą. Nawet po wynegocjowaniu porozumienia pokojowego, zastosowanie umowy do realiów zniszczonej Gazy – gdzie całe obszary zostały zrównane z ziemią przez naloty i buldożery, a ludność została traumatycznie doświadczona w konflikcie, który zmusił do ucieczki zdecydowaną większość mieszkańców – będzie być może jeszcze większym wyzwaniem.

Głosy krytyczne wobec porozumienia

Nie wszyscy podzielają entuzjazm związany z osiągniętym porozumieniem. Ahmad Ibsais, amerykański student prawa palestyńskiego pochodzenia, w swoim artykule przypomina dramatyczne sceny z początku konfliktu, gdy w listopadzie 2023 roku dzieci w szpitalu al-Shifa stanęły przed kamerami i po angielsku – nie w swoim ojczystym języku, ale w języku tych, którzy ich zdaniem mogli je uratować – błagały: "Chcemy żyć, chcemy pokoju, chcemy leków, jedzenia i edukacji. Chcemy żyć tak, jak żyją inne dzieci".

Ibsais pyta retorycznie, ile z tych dzieci przeżyło do dzisiejszego dnia i podkreśla, że Gaza "nie potrzebowała ratowania, potrzebowała, by świat przestał ją zabijać". Przypomina, że przywódcy zachodni, którzy dziś przyjmują gratulacje za "pokój", przez długi czas wspierali militarnie stronę izraelską. Autor podkreśla, że zasługa za przetrwanie należy przede wszystkim do samych Palestyńczyków i ich wytrwałości. Zwraca uwagę na ogromną cenę, jaką zapłacili cywile w Gazie, i apeluje o szerszą odpowiedzialność międzynarodową. Domaga się konkretnych kroków, takich jak embargo na broń, uwolnienie palestyńskich więźniów oraz odszkodowania za odbudowę, które powinny być określane przez samych Palestyńczyków. Według Ibsaisa konieczne jest zapewnienie Gazie prawa do samostanowienia bez oblężenia i okupacji.

na podst. npr, AP, foxnews, aljazeera

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH WYBORCZYCH 300 X 600

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor