Policja poinformowała, że zatrzymanych zostało dwóch nastolatków, którzy ukradli samochód minivan w dzielnicy Galewood na północno-zachodniej stronie Chicago, porzucili dziecko, które się znajdowało w środku w miejscowości Oak Park, a następnie rozbili samochód w dzielnicy West Side Austin.
Około godziny 6:18 wieczorem kobieta zostawiła swojego białego Pontiaca rocznik 1999 bez nadzoru, z pracującym silnikiem i 2-letnim dzieckiem znajdującym się w środku, aby odebrać z restauracji zamówioną wcześniej pizzę.
Kiedy znajdowała się w środku, do samochodu wsiadło dwóch nastolatków i odjechało. Policja poinformowała, że porzucili dziecko jakieś pół mili dalej, pozostawiając je na dworze na werandzie domu w miejscowości Oak Park, na zachodnich przedmieściach. Zastukali do drzwi i odjechali. Rodzina, która otworzyła drzwi, znalazła na progu stojące samotnie dziecko.
"Podniosłam go, przytuliłam, powiedziałam, że wszystko będzie dobrze. Widać było, że chce wrócić do swoich rodziców" - powiedziała kobieta, która znalazła chłopca, ale chciała pozostać anonimowa.
Policja poinformowała, że dziecko nie odniosło obrażeń.
Kiedy funkcjonariusze odwieźli chłopca do rodziców, śledczy ustalili, że odpowiedzialni za kradzież nastolatkowie, rozbili samochód w dzielnicy Austin. Policja zabrała ich do aresztu z miejsca zdarzenia.
Szczegóły dotyczące wypadku nie zostały jeszcze ujawnione.
Monitor