----- Reklama -----

LECH WALESA

09 kwietnia 2024

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

James i Jennifer Crumbley, których syn zamordował czworo uczniów i postrzelił siedem innych osób w Oxford High School w 2021 roku, zostali we wtorek skazani na karę pozbawienia wolności od 10 do 15 lat za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Nietypowy proces

Wyroki wydane przez sędzię Cheryl Matthews ze stanu Michigan stanowią zakończenie sprawy, która zdaniem wielu ekspertów prawnych może stanowić precedens w oskarżaniu rodziców o poważne przestępstwa na skutek działań podjętych przez ich dziecko.

Ich syn, Ethan Crumbley, przyznał się do morderstw i został skazany na dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia za strzelaninę w szkole, której dokonał w wieku 15 lat.

Małżeństwo Crumbley są pierwszymi rodzicami osoby, która dokonała masowej strzelaniny w szkole, oskarżonymi i skazanymi za te przestępstwa.

Czym zawinili

Prokuratorzy nigdy nie twierdzili, że rodzice wiedzieli o planach ich syna, planującego masowe zabójstwa w Oxford High School w Michigan. Argumentowali jednak, że Crumbleyowie zignorowali oznaki, że ich syn ma poważne kłopoty i zamiast zaoferować pomoc, kupili mu pistolet Sig Sauer kal. 9 mm jako wczesny prezent bożonarodzeniowy.

Nie poinformowali o broni, którą podarowali swojemu dziecku, kiedy wezwano ich na spotkanie w szkole na kilka godzin przed strzelaniną, nawet gdy pokazano im rysunki wykonane przez nastolatka, przedstawiające pistolet przypominający Sig Sauera obok postaci z ranami postrzałowymi, opatrzonymi zdaniami „Wszędzie krew” i „Pomóżcie mi, te myśli nie ustają”.

Zamiast tego Crumbleyowie zostawili syna w szkole i wrócili do pracy. Kilka godzin później Ethan wyszedł ze szkolnej łazienki z pistoletem i oddał pierwszy z 32 strzałów.

Prokuratorzy przekonywali, że gdyby Crumbleyowie wykonali kilka rzeczy, czterech uczniów prawdopodobnie nadal by żyło.

Pokazali dowody na to, że narzędzie zbrodni nigdy nie zostało odpowiednio zabezpieczone przed targanym poważnymi problemami synem.

Prokurator Karen McDonald zademonstrowała w sądzie, jak używa się kabla zabezpieczającego broń przed oddaniem strzału. Trwało to 10 sekund.

„Mrożący krew w żyłach” brak wyrzutów sumienia

Prokuratura zażądała dla Crumbleyów kary 10-15 lat więzienia, powołując się na, jak to nazwali, „mrożący krew w żyłach brak wyrzutów sumienia” ze strony obojga rodziców po strzelaninie.

Jennifer Crumbley zeznała podczas procesu: „Zadawałam sobie pytanie, czy zrobiłabym coś inaczej. Nie, nie zrobiłabym niczego inaczej”.

Wskazali także na powtarzające się wulgarne groźby, które James Crumbley kierował pod adresem prokurator McDonald, podczas rozmów telefonicznych z więzienia, o których wiedział, że są nagrywane, a także pozostawianych jej wiadomościach.

„Błędy, jakie może popełnić każdy rodzic”

Adwokat Jamesa Crumbleya odpowiedział, że jego klient nie groził fizycznie prokuratorowi, a jedynie „wyładował” swoją złość z powodu tego, co uważał za niesprawiedliwe uwięzienie.

Crumbleyowie powiedzieli, że oni również byli ofiarami syna, który, jak twierdzili, „zmanipulował” nimi, aby kupili broń, nie mając pojęcia, iż użyje jej do popełnienia morderstw.

Argumentowali, że biorąc pod uwagę posiadane informacje, popełnili „błędy, które mógłby popełnić każdy rodzic”.

Obrońcy pary zauważyli, że to doradca z Oxford High stwierdził, że Ethan może pozostać w szkole w dniu strzelaniny, ponieważ nie wydaje się, aby stwarzał zagrożenie dla siebie ani kogokolwiek innego.

Para utrzymywała, że uważała ich syna za normalnego nastolatka, po prostu przygnębionego stratą babci, psa i przyjaciela, który się wyprowadził.

Obrona twierdziła w czasie rozprawy, że

dodatkowy wyrok więzienia jest niepotrzebny

i zaapelowała do sądu o skazanie ich na czas już spędzony w więzieniu przed rozprawą, czyli ponad 800 dni. Adwokaci argumentowali, że rodzice spędzili już ponad dwa i pół roku w więzieniu, zamknięci w celi po 23 godziny na dobę i że dalszy pobyt w nim nie jest konieczny, ponieważ nie stanowią zagrożenia dla społeczeństwa.

Adwokatka matki, Shannon Smith powiedziała również, że dłuższy wyrok nie odstraszy innych od popełnienia podobnego przestępstwa, ponieważ „nie ma rodziców, którzy chcieliby, aby wydarzenia z 30 listopada 2021 r. się powtórzyły”.

Smith dodała, że Jennifer Crumbley, daleka od bycia obojętną i bezlitosną matką, jak prokuratorzy przedstawiali ją opinii publicznej i mediom, była skupiona na synu i zrozpaczona jego czynami.

Obrona małżeństwa prawdopodobnie odwoła się od wyroku. Oczekuje się, że ich syn, Ethan Crumbley, zrobi to samo. Nie zeznawał w żadnym procesie swoich rodziców. W październiku 2022 roku przyznał się do zabójstw i został skazany na dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia.

rj

----- Reklama -----

OBAMACARE - MEDICARE 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor