Po zamordowaniu chińskiej studentki Yingying Zhang, Brendt Christensen rozczłonkował jej ciało i umieścił je w trzech osobnych workach na śmieci, które wrzucił do kontenerów na śmieci przed swoim mieszkaniem w Champaing, a jej przedmioty osobiste do innych pojemników na śmieci w okolicy.
To pierwsze informacje na temat możliwej lokalizacji Zhang, od czasu jej zaginięcia w czerwcu 2017 roku.
Ale pomimo tych szczegółów odnalezienie jej ciała może okazać się niemożliwe, ponieważ śledczy uważają, że jej szczątki mogą być teraz „mniejsze niż telefon komórkowy”.
„Jeśli to, co ten człowiek powiedział, jest prawdą, potwierdza to jedynie dalej, że jest on bezdusznym i złym człowiekiem” – powiedział ojciec zamordowanej studentki, Ronggao Zhang podczas konferencji prasowej zorganizowanej w środę w Urbana.
„Potępiamy jego brutalne i makabryczne działania i mamy nadzieję, że będzie cierpiał przez resztę swojego życia, tak jak spowodował, że Yingying cierpiała w ostatnich chwilach swojego życia”.
„Teraz rozumiemy, że znalezienie jej może okazać się niemożliwe” – powiedział.
Rodzina Zhang została powiadomiona przez prokuraturę w ubiegłym miesiącu, że zespół obrony Christensena dostarczył nowych informacji o „potencjalnym miejscu” położenia szczątków na wysypisku śmieci w powiecie Vermillion, wzdłuż granicy Illinois – Indiana.
Christensen poinformował swoich prawników, że 10 czerwca 2017 roku, dzień po porwaniu i zamordowaniu Zhang, umieścił jej rozczłonkowane szczątki w trzech workach na śmieci, które wrzucił do kontenera na śmieci przed swoim mieszkaniem i prawdopodobnie zostały one usunięte podczas regularnego zabierania śmieci trzy dni później.
Według adwokatów rodziny Zhang, Steve’a Becketta i Zhidonga Wanga, zawartość śmietnika została zabrana na prywatne wysypisko śmieci w Danville w Illinois. Twierdzą, że władze federalne nadal rozważają podjęcie próby odnalezienia ciała Zhang.
Ale nawet przy posiadanej wiedzy, przeszukanie całego składowiska śmieci może okazać się procesem pełnym wyzwań.
„Oczywiste jest, że każda próba odnalezienia szczątków Yingying byłaby skomplikowana i kosztowna, wymagałaby nadzoru rządu i współpracy właścicieli składowiska odpadów, bez żadnej gwarancji sukcesu” – powiedział Bekcett.
Obszar, na którym prawdopodobnie zostało porzucone ciało Zhang, ma około 50 jardów szerokości i jest pokryte co najmniej 30 stopami odpadów z innych wywózek śmieci. Wszelkie wykopaliska wymagałyby całkowitego usunięcia ton śmieci z tego miejsca – co mogłoby narazić pracowników na kontakt z niebezpiecznymi materiałami i spowodować potencjalne problemy środowiskowe.
„Federalni śledczy opisali nam, że na tym etapie, przy rozkładzie i procesach, które zachodzą, rozmiar szczątków może być mniejszy niż telefon komórkowy” – dodał Beckett.
W czerwcu Christensen został skazany za porwanie, które zakończyło się śmiercią, oraz za składanie fałszywych zeznań przed FBI. Zaledwie dwie godziny zajęło ławie przysięgłych uznanie go winnym zarzucanych mu czynów, po tym, jak obrona oskarżonego przyznała w swoich wstępnych oświadczeniach, że Christensen rzeczywiście zamordował Zhang.
Groził mu wyrok śmierci, ale w ubiegłym miesiącu został ostatecznie skazany na dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia, po tym, jak ława przysięgłych nie mogła dojść do jednogłośnego porozumienia w sprawie wyroku.
Ronggao Zhang powiedział w środę, że on i jego rodzina nie zdecydowali jeszcze, czy pozostaną w USA w nadziei na ewentualne przeprowadzenie poszukiwań czy wrócą do Chin.
„Jesteśmy naprawdę zdruzgotani” – powiedział Ronggao Zhang, gdy dowiedział się, co stało się z jego córką. Matka Yingying, Lifeng Ye, rozpłakała się podczas konferencji prasowej, po czym wyszła z pokoju.
„Jak widzicie, moja żona nie jest w stanie w tej chwili się kontrolować” – powiedział Ronggao.
Chociaż adwokaci twierdzą, że informacje dostarczane przez ich klienta są dokładne, rodzina Zhang nieufnie podchodzi do słów mężczyzny, który zabił ich córkę.
„Christensen kłamał tyle razy” – powiedział Zhidong Wang. „Nie wierzymy, aby jego adwokaci mieli powód do okłamywania prokuratury. Ale jednocześnie nikt nie może powiedzieć na pewno, że Christensen powiedział swoim prawnikom prawdę”.