----- Reklama -----

LECH WALESA

28 marca 2019

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Sędzia sądu okręgowego powiatu Lake orzekł, że władze Deerfield przekroczyły swoje uprawnienia wprowadzając w ub. roku zakaz posiadania niektórych rodzajów broni półautomatycznej na tych północnych przedmieściach.

Sędzia Luis Berrones zablokował egzekwowanie zakazu, który został wprowadzony w życie pięć lat po tym, jak stanowy Kongres ogłosił, że takie przepisy mogą być regulowane przez stan Illinois.

Przedstawiciele władz Deerfield poinformowali, że dokonują przeglądu orzeczenia sądowego wraz ze swoim zespołem prawnym i badają możliwości, w tym odwołania się do sądu apelacyjnego stanu Illinois. Miasto będzie przestrzegać orzeczenia wydanego w ub. piątek i nie będzie egzekwować zakazu - poinformowali.

„To bezprecedensowa interpretacja działań ustawodawczych (…). Wciąż uważamy, że broń ta nie ma miejsca w naszej społeczności i że nasze przepisy, podyktowane zdrowym rozsądkiem, dotyczące broni szturmowej, są zgodne z prawem i zostały właściwie uchwalone” - podkreśli przedstawiciele władz miasta Deerfield.

Zakaz obowiązujący w tym mieście, położonym na północnych przedmieściach, definiuje broń szturmową jako półautomatyczne karabiny z możliwością przyjęcia więcej niż 10 rund amunicji; strzelby z obrotowym cylindrem; półautomatyczne pistolety i karabiny, które można używać z magazynkami o dużej pojemności. Wśród dziesiątek konkretnych modeli objętych zakazem wymieniono AR-15, AK-47 i Uzi.

W uzasadnieniu zakazu, który przegłosowano w kwietniu 2018 roku, wspomniano o czterech masowych strzelaninach, które pochłonęły w sumie życie 150 osób. Z broni tego typu sprawca strzelaniny w szkole w Parkland na Florydzie zastrzelił 17 osób. Ponadto wymieniono strzelaninę w kościele First Baptist Church w Sutherland Springs w Teksasie, w której zginęło 26 osób; masakrę na festiwalu w Las Vegas zakończoną śmiercią 58 osób oraz strzelaninę w klubie nocnym Pulse w Orlando na Florydzie z 49 ofiarami.

Radni z Deerfield uchwalili także zakaz używania na terenie tego miasta magazynków o dużej pojemności. Przepisy nie obowiązują emerytowanych funkcjonariuszy policji.

Nowe prawo weszło w życie z dniem 13 czerwca 2018 r. Mieszkańcom, którzy nie usunęli do tego czasu ze swoich domów objętej zakazem broni i magazynków, groziła grzywna w wysokości od $250 do $1,000 dziennie.

Prawo było wzorowane na podobnym zakazie wprowadzonym w 2013 roku w Highland Park, który przetrwał batalię sądową zakończoną dwa lata później w Sądzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych. Zakaz został zaskarżony przez stanowy oddział Krajowego Stowarzyszenia Strzeleckiego (NRA). Federalny Sąd Apelacyjny orzekł, że zakaz jest zgodny z konstytucją, a Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych podtrzymał to, nie zajmując się odwołaniem od tego orzeczenia.

Przeciwnicy zakazu z Deerfield, powołując się na swoje prawa do posiadania broni gwarantowane drugą poprawką do konstytucji, złożyli pozew w sądzie. Twierdzili, że władze Deerfield powinny wprowadzić odpowiednie przepisy w 2013 roku.

Stanowi ustawodawcy dali lokalnym władzom czas do 19 lipca 2013 r. na wprowadzenie regulacji dotyczących broni szturmowej przed uchwaleniem ustawy o noszeniu broni przy sobie (Illinois Concealed Carry Act) i nowelizacją ustawy o karcie identyfikacyjnej posiadacza broni palnej (Firearm Owner’s Identification Card Act).

Urzędnicy z Deerfield powiedzieli, że ich zakaz wprowadzony w 2018 r. był poprawką do ustawy dotyczącej broni szturmowej uchwalonej w dozwolonym terminie. To prawo regulowało sposób przechowywania i transportu tego rodzaju broni na terenie miasteczka.

W swoim orzeczeniu sędzia Berrones uznał, że zakaz wprowadzono na mocy nowego rozporządzenia i dlatego zostało uchylone przez ustawę stanową z 2013 r.

„Jesteśmy bardzo zadowoleni z orzeczenia sędziego i cieszymy się, że sąd zawiesił zakaz” - powiedział David Sigale, pełnomocnik jednego z powodów.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor