----- Reklama -----

LECH WALESA

14 stycznia 2019

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Policjanci w całym Illinois pogrążeni są w żałobie po śmierci funkcjonariusza stanowej policji, który został w sobotę śmiertelnie potrącony na autostradzie nr 294 w Northbrook. Na znak żałoby na budynkach flagi opuszczono do połowy masztu.

Funkcjonariusz Christopher Lambert był już w drodze do domu, kiedy około godziny 4:45 po południu w sobotę otrzymał informację o kolizji z udziałem trzech samochodów na autostradzie nr 294 w pobliżu Willow Road. Lambert wyszedł z radiowozu i wtedy został uderzony przez samochód, którego kierowca nie zdołał wyhamować. W sobotę nad regionem przechodziły opady śniegu i na drogach było ślisko.

Policjant został przewieziony do szpitala w Glenbrook, gdzie po kilku godzinach zmarł. 34-letni funkcjonariusz Christopher Lambert w stanowej policji pracował od pięciu lat. Wcześniej służył w armii. Mieszkał z rodziną w Highland Park. Pozostawił żonę i jednoroczną córkę.

"Był po prostu takim facetem, który był zawsze tam, gdzie ludzie potrzebowali pomocy” - wspominał wieloletni przyjaciel rodziny, Raymon Coughenour.

Flaga przed posterunkiem stanowej policji nr 15 w Downers Grove została opuszczona do połowy masztu. Wewnątrz ustawiono portret 34-letniego Lamberta przewiązany fioletowymi i czarnymi wstęgami, by oddać hołd funkcjonariuszowi, który stracił życie chroniąc innych.

W asyście policyjnych pojazdów przewieziono jego ciało w niedzielę wieczorem do domu pogrzebowego Donnellan Family Funeral Home w Skokie.

"Straciliśmy jednego z naszych. Jednego z naszych najlepszych” - powiedział dyrektor stanowej policji Leo Schmitz.

Ostatnim stanowym policjantem, który zginął na służbie, był Ryan Albin, który poniósł śmierć w wypadku w czerwcu 2017 r.

----- Reklama -----

OBAMACARE - MEDICARE 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor