26 lutego 2020

Udostępnij znajomym:

Po tym, jak rowerzysta został napadnięty i raniony na ścieżce Trial 606, sprawca napadu wciąż pozostaje na wolności, a okoliczni mieszkańcy domagają się informacji i odpowiedzi od policji dotyczące potencjalnego zagrożenia.

„Całkowicie rozumiem, że policja ma pełne ręce roboty… ale pewne partnerstwo i przejrzystość względem społeczności byłyby mile widziane” – powiedział jeden z mieszkańców.

Do ataku doszło w poniedziałek, około godz. 12:30 pm w pobliżu 3200 West Bloomingdale Avenue. 30-letni mężczyzna jechał rowerem po szlaku, kiedy sprawca zbliżył się do niego, kopnął rower i zrzucił z niego ofiarę. Następnie napastnik zadał mu ciosy ostrym narzędziem i zbiegł z miejsca zdarzenia.

Ofiara wciąż przebywa w szpitalu dochodząc do siebie po odniesionych obrażeniach. We wtorek policja poinformowała, że w tej sprawie nadal jest wiele niewiadomych, potwierdzając, iż podejrzany pozostaje na wolności. Ofiara i sprawca nie znali się wcześniej, a napad nie miał charakteru rabunkowego.

We wtorek radny Daniel La Spata poinformował, iż jest w kontakcie z policją, ale „jak dotąd nie ma wystarczających informacji, aby móc udzielić sensownych odpowiedzi” na pytania mieszkańców dotyczące ataku. Brak informacji w kwestii napadu powoduje poczucie niepokoju wśród okolicznych mieszkańców.

„Nie było żadnego oświadczenia ze strony policji ani radnego dotyczącego tego, czy był to przypadkowy atak” – powiedział Ryan Shaw, który mieszka w pobliżu Trial 606. „Jeśli był to przypadkowy napad, jakie są ich rady odnośnie zachowania środków ostrożności? Czy to oznacza, że nie powinniśmy wychodzić na zewnątrz, ponieważ przypadkowa osoba dźga ludzi? Brak aktualizacji, brak przejrzystości powoduje niepokój w sąsiedztwie”.

Shaw, ojciec dwóch małych chłopców, który mieszka 100 jardów od ścieżki rowerowej, twierdzi, że nawet jeśli policja nie jest pewna motywu, chciałby, aby pojawiło się ostrzeżenie dla społeczności, opis podejrzanego lub wezwanie do przekazania materiałów wideo z kamer bezpieczeństwa – jakiś rodzaj komunikacji z mieszkańcami.

„Całkowicie rozumiem, że policja ma pełne ręce roboty i to jest ciężka praca, ale pewne przywództwo, partnerstwo i przejrzystość względem społeczności byłyby mile widziane” – powiedział. „Cisza nie została doceniona”.

„Dzisiaj padał śnieg” – kontynuował mężczyzna. „Czy możemy tam iść z naszym 2-latkiem i bawić się na śniegu, czy może ryzykujemy, że ktoś nas napadnie? Prosimy tylko o wyjaśnienia i informacje od władz”.

JM

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor