Do śmiertelnej strzelaniny doszło w miejscowości Long Grove na północnych przedmieściach, kiedy kobieta strzeliła do męża, a szarpiąc się z nim o broń, sama zginęła od wystrzelonej kuli.
47-letnia Barbara Bell Powers z Long Grove wzięła broń z sypialni i strzeliła do swojego 51-letniego męża, trafiając pociskiem w ścianę. Kiedy pomiędzy małżeństwem doszło do szamotaniny o pistolet, broń ponownie wystrzeliła, śmiertelnie raniąc kobietę w głowę. Funkcjonariusze biura szeryfa powiatu Lake poinformowali, że spór rodzinny dotyczył kwestii finansowych.
Mężczyzna posiada ważną kartę właściciela broni, a pistolet przechowywany był sejfie. Policja poinformowała, że nagranie z kamer wideo oraz dowody rzeczowe z miejsca zdarzenia potwierdzają słowa męża Barbary Bell Powers.
Monitor