----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

13 marca 2024

Udostępnij znajomym:

Mieszkańcy całych Stanów Zjednoczonych doświadczają coraz powszechniejszego zjawiska: zimy, której prawie nie ma. Oznacza to mniej okazji do rozkoszowania się śniegiem, jazdy na sankach i nartach lub wypraw na skute lodem jezioro. Poza tym będzie to miało niszczycielski wpływ na środowisko.

To efekt zarówno zmian klimatycznych, jak i szczególnie silnego zjawiska El Nino w tym roku. Według Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) zima 2023–2024 jest najcieplejszą, jaką zaobserwowano w ciągu 130 lat prowadzenia obserwacji. Według Krajowej Sieci Fenologicznej Uniwersytetu Arizony (fenologia bada zależności pomiędzy czynnikami klimatycznymi a zjawiskami w przyrodzie ożywionej) oznaki wiosny w niektórych częściach kraju – takie jak pączkowanie pierwszych liści bzu i wiciokrzewu – pojawiły się najwcześniej, odkąd organizacja ta zaczęła prowadzić rejestry w 1981 roku.

Zmiany te są nieodłącznie związane z ogólnym wzrostem temperatury na Ziemi: według organizacji Copernicus zajmującej się w ramach EU klimatem, rok 2023 był najgorętszym rokiem w historii i po raz pierwszy od początku rewolucji przemysłowej średnie ocieplenie na kuli ziemskiej przekroczyło 1,5 stopnia Celsjusza.

Wszystko to powoduje, że zimy stają się krótsze i wyglądają zdecydowanie inaczej niż w poprzednich latach. Takie zmiany mają głębokie konsekwencje dla środowiska i są obciążające ekonomicznie dla miejsc, których gospodarka opiera się na niskich temperaturach.

Krótsze i cieplejsze zimy mogą mieć szereg katastrofalnych skutków, w tym zaburzenie harmonogramu hibernacji zwierząt i zmniejszenie wielkości pokryw śnieżnych w różnych miejscach, ograniczając ich zaopatrzenie w wodę.

„W miarę, jak planeta się ociepla i temperatury rosną, sezonowe okno zimnej pogody staje się coraz krótsze. Oznacza to, że nadejście tego, co nazywamy ‘wiosną’, następuje coraz wcześniej” – mówi klimatolog z Uniwersytetu Pensylwanii, Michael Man. Kwitnienie roślin, wypuszczanie liści i wykluwanie się piskląt z jaj to oznaki kojarzone z wiosną, która teraz następuje wcześniej, zauważa naukowiec.

Ten wzorzec wyraźnie pokazuje mapa opracowana przez Krajową Sieć Fenologiczną, która bada, kiedy w różnych częściach kraju rośliny powinny wypuścić liście.

26 wiosna

Mapa z National Fenology Network przedstawia miejsca, w których rośliny wcześniej wypuszczają liście, zaznaczając je ciemnoczerwonym kolorem. Grafika: www.usanpn.org

W tym roku mapa pokazuje, że w kilku stanach na Środkowym Zachodzie pączki na drzewach i kiełki w ziemi pojawiły się zbyt wcześnie.

„W Omaha w Nebrasce o 20 dni wcześniej, w Indianapolis w stanie Indiana o 14 dni wcześniej, a Nowy Jork w stanie Nowy Jork doświadcza tego o 10 dni wcześniej w porównaniu z długoterminową średnią z lat 1991–2020” – zauważa na swojej stronie internetowej National Phenology Network.

Cieplejsze zimy mają poważne konsekwencje

Rośliny i zwierzęta mogą na przykład utracić wzorce wzrostu i hibernacji.

Zapylanie

Według Theresy Crimmins, dyrektor National Phenology Network i profesor nadzwyczajnej na Uniwersytecie w Arizonie, harmonogramy zapylania roślin mogą nie być zrealizowane, jeśli rośliny wschodzą wcześniej niż zwykle, a zapylające je owady nie są jeszcze gotowe do tego procesu. Roślinom, które wykiełkują wcześniej może być również trudniej przetrwać, jeśli niespodziewany zimny front lub mróz powróci i zniszczy pierwsze pąki.

Szkodniki

Szkodniki czy komary również mogą stać się bardziej powszechne i potencjalnie przyczyniać się do większej liczby chorób, ponieważ mroźniejsze zimy zwykle zmniejszają ich populację.

Woda

Brak zimy może mieć również poważny wpływ na zaopatrzenie w wodę. Śnieg, który z czasem powoli topnieje, jest głównym źródłem wody w wielu częściach kraju. Bardziej intensywne w ciepłe zimy deszcze wbrew pozorom nie zastępują powoli topniejącej pokrywy śnieżnej, jeśli chodzi o dostępność wody.

„Zaopatrzenie w wodę wpływa prawie na wszystko: wodę dla rolnictwa, wodę dla elektrowni, wodę do użytku komunalnego, wodę do celów środowiskowych” – mówi Cara McCarthy, menadżer w Natural Resources Conservation Service.

Susza i pożary

Woda pochodząca z roztapiających się pokryw śnieżnych pomaga przeciwdziała wyschnięciu gleby, co przyczynia się do częstszych i poważniejszych pożarów. Prognoza National Interagency Fire Center na czerwiec tego roku przewiduje, że części Środkowego i Południowego Zachodu będą w tym roku narażone na większe ryzyko pożarów ze względu na ograniczone opady śniegu i większe ryzyko suszy.

rj

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH WYBORCZYCH 300 X 600

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor