18 lutego 2019

Udostępnij znajomym:

26,275 krzyży wykonanych przez Grega Zanisa pojawiało się niemal podczas każdej narodowej tragedii od czasu Columbine. Teraz, pięć kolejnych stanęło w jego rodzinnym mieście.

Mężczyzna wiedział, że wydarzyło się coś złego, kiedy dziesiątki policyjnych radiowozów przemknęło przez jego rodzinną miejscowość w piątek po południu. 15 minut później otrzymał telefon od córki z informacją, że doszło do strzelaniny.

Później policja poinformowała, że 45-letni Gary Martin otworzył ogień w zakładzie Henry Pratt Co, zabijając pięciu współpracowników i raniąc pięciu funkcjonariuszy policji oraz jednego z pracowników.

„Chyba nigdy nie myślałem, że to może zdarzyć się tutaj” – powiedział Zanis.

Większość Amerykanów prawdopodobnie nie zna jego nazwiska, ale wielu widziało jego prace – pomalowane na biało krzyże z nazwiskami ofiar strzelaniny. Zrobienie każdego z nich zajmuje około godziny.

„Moje proste przesłanie jest właśnie tym sercem na krzyżu” – mówi. „Kochajcie swoich braci, swoich bliźnich. Nie osądzajcie ich. Życie nie jest tak skomplikowane. Nienawiść i zemsta są”.

Mężczyzna tworzy krzyże dla ofiar niemal każdej narodowej tragedii, która wydarzyła się od czasów strzelaniny w szkole średniej w Columbine.

Rok i jeden dzień przed strzelaniną w Aurorze, Zanis po cichu skonstruował i zainstalował 17 krzyży dla ofiar strzelaniny w szkole średniej w Parkland na Florydzie.

Kiedy dochodzi do kolejnej tragedii, Zanis, często niezauważony przez wiele osób, stara się pomóc Amerykanom pogodzić się i zrozumieć, co się stało.

Teraz nie może po cichu jak zwykle, odegrać swojej roli. Wszyscy mieszkańcy Aurory znają go i jego prace.

Wybuch bomby w Bostonie. Strzały w synagodze w Pitpsburgu. Strzelanina w Thousand Oaks, w Las Vegas, w Southerland Springs w Teksasie… Po tym wszystkim pojawia się Zanis.

W ubiegłym roku pojechał nawet do Paradise, w Kalifornii, aby uczcić pamięć ofiar pożarów i spotkał się z 50 rodzinami dotkniętymi przez tę tragedię.

 

Najtrudniejsza praca

W piątek wieczorem, kilka godzin po strzelaninie, mężczyzna spotkał się z rodzinami, które prosiły go, aby stworzył krzyże dla ich bliskich. 

Zanis pojawił się na konferencji prasowej w sobotę, kiedy ogłoszono nazwiska ofiar.

Clayton Parks z Elgin, menadżer ds. zasobów ludzkich. Trevor Wehner z Sheridan, stażysta w dziale zatrudnienia i student North Illinois University. Russell Beyer z Yorkville, operator maszyn. Vincente Juarez z Oswego, operator wózków widłowych. Josh Pinkar z Oswego, kierownik zakładu.

Gdy tylko Zanis poznał wszystkie nazwiska, opuścił konferencję prasową. Następnie dokończył krzyże, pisząc na ich imiona i nazwiska ofiar.

„Były dla mnie najtrudniejsze wśród tych, które kiedykolwiek stworzyłem” – powiedział.

Monitor

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor