23 września 2019

Udostępnij znajomym:

1 na 16 kobiet w USA twierdzi, że została zmuszona do rozpoczęcia współżycia w młodym wieku, co dla wielu mogło mieć trwałe konsekwencje zdrowotne – sugerują badania.

Prawie 7 procent ankietowanych kobiet stwierdziło, że ich pierwsze doświadczenie seksualne nie było dobrowolne, średnio miało miejsce w wieku 15 lat, a mężczyzna był często o kilka lat starszy.

Prawie połowa kobiet, które twierdziły, że stosunek nie był dobrowolny, mówiła, że była przytrzymywana, a nieco ponad połowa z nich, że były werbalne przymuszane do seksu wbrew swojej woli.

„Każde doświadczenie seksualne (z penetracją), które ma miejsce wbrew czyjejś woli, jest gwałtem. Jeśli ktoś był zmuszany do uprawiania seksu werbalnie, również oznacza to gwałt” – powiedziała główna autorka badania, doktor Laura Hawsk, internista i naukowiec z Harvard Medical School.

W latach po przymusowym lub wymuszonym seksie, dotknięte tym zjawiskiem kobiety miały większą ilość partnerów seksualnych, zachodziły w niechciane ciąże i przeprowadzały aborcje oraz miały więcej problemów z reprodukcją, w tym bóle miednicy, nieregularne miesiączki, niż kobiety, których pierwsze doświadczenia seksualne nie były wymuszone. Badanie nie pozwoliło ustalić, czy wymuszony kontakt seksualny spowodował lub przyczynił się do któregokolwiek z problemów zdrowotnych lub innych.

„Doświadczenie gwałtu podczas pierwszego kontaktu seksualnego, jest skrajną utratą autonomii w kwestii własnej seksualności” – powiedziała Hawks, dodając, że trudno się dziwić, iż może prowadzić do późniejszych problemów związanych ze zdrowiem psychicznym i fizycznym, biorąc pod uwagę inne badania dotyczące trwałych skutków doświadczonej traumy.

Wyniki badania zostały opublikowane w JAMA Internal Medicine.

Inne badania naukowe wykazały, że długoterminowe skutki przemocy na tle seksualnym, mogą obejmować izolację społeczną, poczucie bezsilności, stygmatyzację, niskie poczucie własnej wartości i podejmowanie ryzykownych zachowań, z czego wszystkie mogą zwiększać ryzyko depresji i innych problemów ze zdrowiem psychicznym.

Badania opublikowane w ubiegłym roku wykazały również gorsze samopoczucie psychiczne i zdrowie fizyczne kobiet, których pierwszy stosunek seksualny był wymuszony.

Wyniki nowego badania zostały opracowane na podstawie analizy ankiety przeprowadzonej wśród 13,310 dorosłych kobiet w latach 2011-2017, zanim jeszcze pojawił się ruch „Me, Too”.

Naukowcy skoncentrowali się na pytaniu ankiety, które zadawano podczas osobistych rozmów, dotyczącym tego, czy pierwsze doświadczenie seksualne z mężczyzną „było dobrowolne lub nie, to znaczy, czy zdecydowałaś się uprawiać seks z własnej woli, czy nie?”.

Wyniki sugerują, że u 1 na 16 amerykańskich kobiet (lub 3 milionów) pierwsze doświadczenie seksualne nie było dobrowolne.

Według informacji Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, prawie 1 na 5 kobiet została zgwałcona w swoim życiu. W przypadku prawie połowy tych kobiet miało to miejsce przed ukończeniem 18. roku życia.

W badaniu, w którym poproszono kobiety w wieku od 18 do 44 lat, aby przywołały swoje pierwsze doświadczenie seksualne, nie ma żadnej informacji na temat relacji kobiet z mężczyznami, którzy mogli być ich chłopakami, krewnymi lub obcymi. Mężczyźni nie zostali objęci badaniem.

Hawks twierdzi, że należy uczyć chłopców umiejętności komunikacyjnych, aby powstrzymać ich od „uprawiania seksu z kimś, kto nie wyraża na to ochoty”. Powiedziała, że ciężar nie powinien spoczywać na ofiarach.

Ruch „Me, Too” jest obiecującym wskaźnikiem tego, że jesteśmy bardziej skłonni – jako społeczeństwo – zająć się tematem przemocy seksualnej, twierdzi Hawks.

W artykule czasopisma zauważono, że w badaniu brakuje informacji na temat zdrowia kobiet, nadużyć przed ich pierwszym kontaktem seksualnym. Nie ma również danych na temat późniejszej przemocy seksualnej, co mogłoby się przyczynić do problemów zdrowotnych.

„Takie badania są potrzebne, aby zrozumieć i zająć się pełnym zakresem i konsekwencjami tych doświadczeń.

Specjalista ds. edukacji seksualnej, Dan Rice, powiedział, że nieodpowiednia edukacja seksualna w amerykańskich szkołach przyczynia się do powstawania problemu.

„Nasza kultura uczy tego, jak nie zostać zgwałconym, zamiast uczyć, żeby nie gwałcić” – powiedział.

Tylko 24 stany wymagają nauczania seksualnego w szkołach publicznych, a niektóre programy koncentrują się wyłącznie na abstynencji.

19-letnia Sarah Baum, pracująca dla Sex, Etc. powiedziała, że wyniki badań są prawdziwe.

„Prawie każdy ma podobne doświadczenia lub zna kogoś, kto to przeżył” – powiedziała Baum, studentka drugiego roku na Hofstra University w Hempstead.

Baum wspomina o sytuacji, kiedy policjant został zaproszony do dyskusji na temat wyrażania zgody na kontakt seksualny i napaści seksualnej w szkole średniej i koncentrował się tylko na dziewczynach, mówiąc im: „Musisz upewnić się, że mówisz 'nie' i powiedzieć to wystarczająco głośno, aby zostało to uslyszane”, w niewielkim zakresie poruszając temat odpowiedzialności chłopców.

„Jeśli idziesz na randkę, musisz upewnić się, że istnieje wyraźna zgoda i jasne granice. To działa w dwie strony” – powiedziała.

 

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor