Z ogólnokrajowej ankiety przeprowadzonej wśród ponad 1,200 osób dorosłych we wszystkich stanach wynika, że w tym roku planujemy wydać mniej w okresie świątecznym.
Według National Retail Federation, wydatki świąteczne w 2019 roku przekroczyły 1,000 dolarów na konsumenta. Z badania Debt.com przeprowadzonego na przełomie września i października wynika, iż 62% respondentów planuje wydać mniej w tym roku.
Z ponad 1,200 ankietowanych 73 procent stwierdziło, że planuje wydać mniej niż 500 dolarów, chociaż 18 procent jest gotowych wydać do 1,000 dolarów. Tylko 6 procent zamierza dokonać zakupów o wartości 1,500 dolarów, a 3 procent planuje przekroczyć tę kwotę.
Wydaje się, iż pandemia Covid-19 i ogólna niepewność gospodarcza wpływają na naszą oszczędność. Około 40% respondentów stwierdziło, iż wyda mniej z powodu utraty pracy lub spadku dochodów.
Kolejne 37 procent uzasadniło zmniejszenie wydatków tym, że ich bliscy prawdopodobnie również zredukują świąteczne wydatki w czasie pandemii. Wreszcie 23 procent uznało, iż wirtualne obchody niosą ze sobą mniejszą presję na kupowanie prezentów.
Chociaż Howard Dvorkin, prezes Debt.com pochwala tych, którzy planują w tym roku wykazać się nieco większą dyscypliną finansową, pozostaje sceptyczny.
„Każdego roku ludzie planują święta z najlepszymi intencjami. Problem w tym, że potem i tak dają się ponieść emocjom” – powiedział.

Dvorkin uważa, że potrzeba okazywania hojności często prowadzi do nadmiernych zakupów w okresie świątecznym. „Amerykanie na ogół bardziej niż bankructwa boją się tego, aby ich rodzina czy przyjaciele nie postrzegali ich jako nadmiernie skąpych”.
Oferuje więc kilka wskazówek dla osób, które mają tendencję do nadmiernych wydatków w sezonie świątecznym. Sugeruje utworzenie listy zawierającej nazwiska, liczby w dolarach i przedmioty do kupienia. Radzi, by oprzeć się dodatkom, które powodują, że tak wielu kupujących pomimo dobrych intencji przekracza swój budżet.
„Jeśli zamierzasz kupić swojemu bratu koszulę, nie potrzebuje on krawata i dopasowanych skarpet. Trzymaj się koszuli” – powiedział. CPA i autor dwóch książek o finansach osobistych ostrzega przed zwlekaniem do ostatniej chwili, co może prowadzić do impulsywnych lub desperackich zakupów. „Ludzie w ostatniej chwili wydają zbyt dużo pieniędzy” - powiedział.
W ramach ogólnej strategii wydatków świątecznych zalega ograniczenie zakupów do procentu rocznego wynagrodzenia netto (uzyskanego po potrąceniu podatków, świadczeń i dobrowolnych składek z wypłaty). Większości z nas powinno wystarczyć od pół do 1.5 procenta.
Dvorkin zauważa, że od początku pandemii zmieniły się nasze nawyki dotyczące wydawania pieniędzy. Jedzenie w domu, unikanie podróży i mniejsze wydatki na rozrywkę mogą wskazywać na nowe ograniczenia budżetowe. Mimo to obawia się, że środki zaoszczędzone w związku z pandemią, często w połączeniu z tymczasowym zawieszeniem niektórych spłat długów, mogą podsycić chęć uszczęśliwiania innych poprzez hojne wydatki, szczególnie po miesiącach rozłąki z rodziną i przyjaciółmi.
Ogólnie rzecz biorąc wydatki świąteczne rosną każdego roku od 2010. Rok 2020 może nas pod tym względem zaskoczyć, ale może również okazać się, iż pozostajemy wierni tej tradycji.
jm