27 stycznia 2023

Udostępnij znajomym:

Tylko około jedna piąta amerykańskich rodziców twierdzi, że ważne jest dla nich, aby ich dzieci wyszły za mąż i założyły rodzinę. Dzieje się tak pomimo faktu, że dla większości rodziców wychowywanie dzieci jest satysfakcjonujące i przyjemne, a prawie jedna trzecia z nich twierdzi, że bycie rodzicem jest najważniejszą częścią ich tożsamości. To, czego zdecydowana większość amerykańskich rodziców – około 90% – pragnie dla swoich dzieci, to niezależność finansowa i praca, którą lubią wykonywać.

W nowym badaniu postaw rodzicielskich opublikowanym przez Pew Research prawie połowa ankietowanych rodziców twierdzi, że nie jest dla nich zbyt ważne lub wcale nie jest ważne, czy ich dzieci wychodzą za mąż lub same posiadają dzieci. Nawet dyplom ukończenia studiów jest ważniejszy niż rodzina. Jak ujął to 46-letni ojciec biorących udział w ankiecie, wychowywał swoje dzieci „z naciskiem na wyniki w nauce i osiągnięcie potencjału intelektualnego”.

Badacze z Pew stwierdzili, że chociaż zaskakujące jest, jak wielu rodziców nie kładzie nacisku na zawieranie małżeństw i posiadanie dzieci, nie jest to pierwszy raz, kiedy obserwują ten trend. „W 2018 roku przeprowadziliśmy ankietę wśród nastolatków i oni podobnie przedkładali satysfakcję z kariery nad ślub i posiadanie dzieci” – mówi Rachel Minkin, pracownik naukowy Pew. Wskazała na kilka zmian demograficznych, w tym rosnący wiek, w którym ludzie zawierają związki małżeńskie, oraz fakt, że wielu młodych ludzi dłużej czeka na opuszczenie domów rodziców, jako kolejny dowód na odejście od modelu zakładania rodziny.

Biorąc pod uwagę, jak wielką radość sprawia rodzicom wychowywanie dzieci, co może kryć się za słabym entuzjazmem dla dalszego propagowania linii rodowej? Socjolodzy mają kilka teorii.

Ekonomia

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, a zwłaszcza w ciągu ostatnich dwóch lat, gospodarka uległa głębokim zmianom i czeka nas więcej niepewności. Rodzice szukają bezpieczeństwa dla swoich dzieci. „Cenią rzeczy niezbędne bardziej niż opcjonalne” — mówi Cohen. „Więc przedkładają karierę nad małżeństwo, ponieważ chcą, aby ich dzieci przynajmniej były w stanie zadbać o siebie i przetrwać w naszych niespokojnych czasach. A jeśli uda im się zawrzeć małżeństwo i stworzyć rodzinę, tym lepiej, ale to nie jest priorytet”.

W grę wchodzą większe zmiany demograficzne, mówi historyk i naukowiec Stephanie Coontz, dyrektor ds. badań i edukacji publicznej Council on Contemporary Families. „Odpowiedzi, które otrzymujesz, są takie, że rodzice oczekują, że zarówno ich synowie, jak i córki będą musieli pracować, niezależnie od tego, czy wejdą w związek małżeński, czy nie, i czy się rozwiodą, czy nie” – mówi. Niekoniecznie tak było, gdy ci rodzice byli wychowywani i widzieli zmiany w okresie dorosłości. „Są świadomi, że jakość pracy pogarsza się, a wymagania w pracy rosną, więc myślę, że tego rodzaju kwestie są dla nich najważniejsze”.

Obawy o przyszłość

Badanie Pew wykazało również, że największym zmartwieniem rodziców o swoje dzieci jest to, że będą one zmagać się z lękiem lub depresją, a drugim największym zmartwieniem jest to, czy ich dziecko będzie zastraszane i prześladowane. Te dwa punkty stanowiły większe zmartwienie niż obawy o porwanie ich dzieci, pobicie czy też problemy z narkotykami lub alkoholem. Wysoki poziom niepokoju o to, co może przynieść przyszłość, może prowadzić rodziców do unikania promowania ważnych decyzji życiowych, takich jak założenie rodziny. „To normalne, że liczba małżeństw i urodzeń spada podczas dużych kryzysów” – mówi Cohen, zauważając, że we wczesnych latach pandemii wskaźniki zawierania małżeństw i urodzeń gwałtownie spadły. „Można to przypisać niestabilności, niepewności co do przyszłości. Ludzie przyjmują mentalność niedoboru i mówią, że liczy się przetrwanie”.

Jeszcze na to za wcześnie

Wszyscy rodzice biorący udział w ankiecie mieli dzieci poniżej 18. roku życia, a niektórzy eksperci sugerują, że brak nacisku na małżeństwo i rodzinę może wynikać tylko z tego, że rodzice nie są jeszcze na tym etapie. „Być może zrobią to, co widziałem w moim pokoleniu boomersów, czyli w ogóle nie myśleliśmy o małżeństwie i dzieciach dla naszych dzieci; dużo myśleliśmy o tym, gdzie pójdą na studia i jaki rodzaj pracy mogliby naprawdę wykonywać” — mówi Hymowitz. „A kiedy przekroczyli dwudziestkę, wszyscy chcieliśmy mieć wnuki”.

Jednak badacze Pew stwierdzili, że podczas gdy wśród rodziców starszych dzieci, którym bliżej do college'u, rośnie nacisk rodziców na studia, stosunek do małżeństwa nie zmienia się bez względu na wiek dziecka. Inni zwracali uwagę na fakt, że młodzi ludzie na ogół nie myślą o małżeństwie i dzieciach, dopóki nie poczują się stabilni finansowo i zdolni do utrzymania rodziny, a rodzice czują to samo.

To ciężka praca, zwłaszcza dla mam

Co ciekawe, ojcowie biorący udział w badaniu oceniają małżeństwo i rodzinę jako ważniejsze dla swoich dzieci niż matki. Ojcowie rzadziej niż matki uznają rodzicielstwo za stresujące i męczące, co może zwracać też uwagę na inne czynniki: rodzice nie chcą, aby ich dzieci miały taki sam poziom stresu jak oni. „Chociaż wysoki odsetek rodziców twierdzi, że rodzicielstwo jest satysfakcjonujące i przyjemne przez cały lub większość czasu, większość twierdzi również, że jest to trudniejsze niż oczekiwano i spotykają się z osądami z różnych źródeł” — mówi Allen Sabey, terapeuta i adiunkt w Family Institute na Northwestern University. „Rodzicielstwo zapewnia zarówno radość, jak i stres, ale biorąc pod uwagę największe zmartwienia rodziców związane z lękiem i depresją, stabilność ekonomiczna i komfort mogą być postrzegane jako czynniki łagodzące w wieku dorosłym”.

Odejście od tradycji na rzecz niezależności

Kolejnym wnioskiem z badania Pew jest to, że większość rodziców nie przejmuje się zbytnio narzucaniem swoim dzieciom swoich przekonań religijnych i politycznych, woląc podkreślać etyczne i uczciwe zachowanie oraz akceptację ludzi, którzy się od nich różnią. „Wydaje się, że międzypokoleniowe przekazywanie tradycji naprawdę traci tutaj na znaczeniu” – mówi Cohen. „Małżeństwo i dzieci są sposobem na kontynuowanie tradycji rodzinnej, podobnie jak religia”.

Postawy zmieniły się na tyle, że ludzie mogą odmówić zawarcia małżeństwa lub posiadania dzieci bez ryzyka negatywnego odbioru takich decyzji. Zamiast podążać za tymi tradycjami, amerykańscy rodzice zachęcają swoje dzieci do wybrania własnej drogi.Małżeństwo i dzieci nie są już postrzegane jako kluczowe dla satysfakcji i spełnienia w życiu. Myślę, że amerykańskie społeczeństwo kontynuuje dążenie do spełnienia i sukcesu poprzez niezależność” – mówi Sabey. „Posiadanie niezależności finansowej i przyjemnej kariery jest mniej zależne od innych, a tym samym bardziej od własnej kontroli nad„ sukcesem ”w dorosłym życiu”.

„Te nowe odkrycia Pew sugerują, że rodzice pomniejszają znaczenie małżeństwa i rodziny dla własnych dzieci, co może wzmocnić to szersze odejście od życia rodzinnego, które obserwujemy w dużej części rozwiniętego świata” — mówi W. Bradford Wilcox, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Wirginii i dyrektor promałżeńskiego Instytutu Studiów nad Rodziną. Zauważa, że rodzice wybierają ścieżkę, która dla ich dzieci kładzie nacisk na krótkoterminowe budowanie kariery. „Jeśli jednak spojrzysz na dane, zobaczysz, że stan cywilny i jakość małżeństwa są lepszym predyktorem szczęścia ludzi niż ich wykształcenie, dochody lub satysfakcja z pracy”.

„To bardzo ważne, aby zdać sobie sprawę, że wynika to z większego przekonania rodziców, że dzieci są niezależnymi osobami, i nie muszą być ich kopiami" - mówi Coontz, który zauważa że ludzie nadal chcą się żenić, że rodzice są na ogół zachwyceni, gdy ich dzieci to robią, a jeszcze bardziej, gdy mają dzieci, ale po prostu nie chcą ich do tego zmuszać. „Ale mówią im, że jeśli chcą dokonywać indywidualnych wyborów, w tego rodzaju nieegalitarnym społeczeństwie o wysokiej presji, lepiej przygotować się na niezależność finansową. I tak, postaraj się jak najlepiej znaleźć pracę, którą lubisz, bo będziesz pracować przez całe życie”.

jm

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor