15 września 2016

Udostępnij znajomym:

Na kartach wyborczych do głosowania w listopadzie pojawi się wiele pytań referendalnych, ale nie to, dzięki któremu mieszkańcy Illinois mogliby się wypowiedzieć w sprawie zmiany podziału stanu na okręgi legislacyjne. 

Sąd Najwyższy stanu Illinois odrzucił wniosek o rewizję swojej decyzji w sprawie konstytucyjność pytania referendalnego dotyczącego zmiany podziału stanu na okręgi wyborcze. 

Sędziowie stosunkiem głosów 4-3 potwierdzili swoje orzeczenie z ub. miesiąca uznając, że pytanie referendalne w sprawie „przerysowania” granic okręgów legislacyjnych w Illinois, zaproponowane przez grupę Independent Map Amendment, zostało ułożone w sposób naruszający konstytucję Illinois.

Orzeczenie Sądu Najwyższego stanu Illinois interpretowane jest jako zwycięstwo sił politycznych powiązanych z demokratycznych przewodniczącym stanowej Izby Reprezentantów, Michaelem Madiganem, który od ponad trzech dekad zachowuje swoje stanowisko i wpływy na Kapitolu. Republikański gubernator Bruce Rauner, główny przeciwnik Madigana, wspierał pytanie referendalne.

Według projektu grupy Independent Map Amendment, to 11-osobowa komisja podejmowałaby decyzje w sprawie granic okręgów legislacyjnych w stanie, zamiast – jak jest to obecnie – liderów partii.

Członkowie komisji byliby wybierani w skomplikowanym procesie pod specjalnym nadzorem Sądu Najwyższego Illinois.

Zwolennicy zmian zebrali prawie 563 tys. podpisów w całym stanie od osób popierających pytanie referendalne w sprawie niezależnego podziału okręgów wyborczych.

Rauner podkreślił w swoim oświadczeniu, że "system polityczny w Illinois potrzebuje poważnych reform".

"Teraz, kiedy sądy odmówiły wyborcom prawa do głosowania w referendum ws. okręgów w listopadzie, to stanowy Kongres musi zająć się reformami politycznymi – kadencyjnością i granicami okręgów – jak tylko zbierze się ponownie tej jesieni" – oświadczył gubernator.

Dodał, że niezależny podział okręgów jest bardzo potrzebny naszemu stanowi. "Zadziwiające, że aż dwie trzecie polityków (zajmujących miejsce w stanowym Kongresie) będzie ubiegać się o reelekcję w listopadzie. Nie dlatego, że dobrze wykonują swoją pracę w Springfield. To oznacza, że system potrzebuje naprawy" - stwierdził gubernator.

Gubernator opowiada się również za ograniczeniem kadencyjności polityków zajmujących stanowiska publiczne w Illinois. Bruce Rauner chce, by sprawą zajął się stanowy Kongres podczas jesiennej sesji. Większość ustawodawców nie popiera takich zmian.

Gubernator Rauner uważa, że skrócenie kadencji wybieralnych polityków przyniosłoby "nowe twarze i nowe pomysły" do polityki Illinois i dało mieszkańcom "większą kontrolę nad zepsutym systemem politycznym".

"Mamy polityków w Springfield, którzy są tam przez 20, 30, 40 lat i widzicie chyba, co dzieje się w stanie. Nadszedł czas na zmiany" – przekonuje Rauner.

Gubernator często wspomina w tym kontekście przewodniczącego Izby Reprezentantów, Michaela Madigana, który sprawuje funkcję od 32 lat, a w Kongresie naszego stanu zasiada od 45 lat. Madigan stanowisko przewodniczącego objął w 1983 roku i tylko raz, zaledwie na dwa lata musiał z tej funkcji zrezygnować.

W czasie kampanii wyborczej w 2014 roku Bruce Rauer popierał kampanię społeczną na rzecz zorganizowania referendum w sprawie ograniczenia do ośmiu lat kadencji wybieralnych polityków w Illinois. Sędzia uznał, że petycja w tej sprawie, pod którą podpisało się około 600 tysięcy osób, była niezgodna z konstytucją.

Komitet ds. reform legislacyjnych i ograniczenia kadencji, któremu przewodniczył Rauner, domagał się również zmian dotyczących liczebności obydwu izb stanowego Kongresu.

W przypadku Senatu z obecnych 59 członków do 41, a w Izbie Reprezentantów zwiększenie ich liczby z obecnych 118 do 123. Kolejna propozycja dotyczyła ograniczenia władzy legislatorów w stosunku do gubernatora – chodzi przede wszystkim o utrudnienie im odrzucania gubernatorskiego weta.

Według sondażu przeprowadzonego przez Paul Simon Policy Institute przy Southern Illinois University, ponad trzy czwarte pytanych chciałoby wprowadzenia limitu kadencji w Senacie stanowym, Izbie Reprezentantów, a także na stanowiskach ich przewodniczących.

Jeśli ustawodawcy uchwalą, tak jak chce gubernator, poprawkę dotyczącą ograniczenia kadencji polityków, otworzy to drogę do pytania referendalnego, które mogłoby się pojawić na karcie do głosowania w czasie wyborów w 2018 roku, kiedy będzie ubiegał się o reelekcję.

JT

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor