Nowe dane dotyczące przestępczości w Chicago pokazują złożony obraz bezpieczeństwa w mieście. Choć liczba zabójstw spadła do najniższego poziomu od niemal dekady, wskaźnik aresztowań w tych sprawach również znacząco się obniżył.
Rekordowo mało zabójstw i malejąca skuteczność śledztw
W 2024 roku w Chicago odnotowano 573 zabójstwa – to najmniej od 2016 roku. Jednocześnie jednak tylko w 27% z 498 prowadzonych śledztw udało się doprowadzić do aresztowania sprawcy. Dla porównania rok wcześniej wskaźnik ten wynosił 42%. Łącznie w ubiegłym roku dokonano 133 aresztowań w sprawach o zabójstwo.
Reprezentant stanowy Kam Buckner z Chicago, zwrócił uwagę, że dane wymagają dogłębnej analizy. „Musimy jasno powiedzieć, że bezpieczeństwo publiczne jest fundamentem. Jeśli ludzie nie czują się bezpiecznie w domach, w pociągu czy prowadząc dzieci do szkoły, to wszystko inne, co robi rząd, traci znaczenie” – podkreślił.
Nierówności między dzielnicami
Najwięcej przemocy tradycyjnie odnotowano na zachodniej i południowej stronie miasta. Po raz ósmy w ciągu ostatnich dziesięciu lat najniebezpieczniejszą dzielnicą okazało się Austin, gdzie doszło do 47 morderstw. Chicago zostało też po raz 13. z rzędu nazwane „stolicą zabójstw” w USA.
Buckner zaznaczył, że same liczby nie oddają całego obrazu. „Prawdziwe bezpieczeństwo to nie tylko brak przemocy, ale także obecność pokoju. To praca, na którą można liczyć, bezpieczne szkoły, rozwijające się biznesy, transport publiczny, w którym pasażerowie czują się spokojnie. Musimy świętować postęp, nie ignorując luk w odpowiedzialności” – mówił.
Mniej policjantów, mniejsze zaufanie
Spadek wskaźnika aresztowań zbiegł się z coraz mniejszą liczbą funkcjonariuszy w mieście. Od 2019 roku stan osobowy policji chicagowskiej zmniejszył się o ponad 2100 funkcjonariuszy.
Buckner docenił jednak wysiłki nowego nadinspektora policji: „Widać pozytywne efekty jego pracy i trzeba mu to przyznać. Zawsze jednak możemy robić więcej. To nie jest wyłącznie nasza wina, ale wszyscy mamy odpowiedzialność, by znaleźć sposób na poprawę sytuacji”.
Pozytywną wiadomością jest fakt, że spadła ogólna liczba przestępstw z użyciem przemocy. W 2024 roku odnotowano ich 25 707, podczas gdy dekadę wcześniej było to 26 468. Choć spadek nie jest ogromny, pokazuje, że miasto powoli zmierza w stronę większego bezpieczeństwa – nawet jeśli droga do tego celu pozostaje długa i wymagająca systemowych zmian.