22 lipca 2020

Udostępnij znajomym:

Coraz więcej firm - głównie do tej pory w całości lub częściowo zamkniętych biur i sklepów - zaczyna funkcjonować w nowej, zmienionej nieco przez Covid-19 rzeczywistości. Większość z nich, aby prowadzić działalność, musi przestrzegać wytycznych wprowadzonych przez lokalne władze. Jednym z wymogów jest noszenie maski zakrywającej nos i usta.

Poza dostosowaniem się do wymagań, większość takich firm chce zapewnić swym pracownikom i klientom odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Jednak w związku z powtarzającymi się skargami, odmowami, a nawet groźbami wejścia na drogę sądową, wielu właścicieli prywatnych firm zastanawia się, czy wymagania dotyczące zakrycia twarzy otworzą drogę ewentualnym procesom sądowym.

Czy jako biznes możesz zostać pozwany?

Prawda jest taka, że w Stanach Zjednoczonych w każdej chwili każdy może zostać pozwany prawie o wszystko. Jednak pytanie w takim przypadku powinno brzmieć:

Czy pozew zakończy się sukcesem?

„W 99% przypadków klienci lub pracownicy nie będą w stanie skutecznie pozwać pracodawcy lub odwiedzanego biznesu za wymóg noszenia maski” - mówi Tiny Willis, właścicielka Tiny Willis Law

Pozew prawdopodobnie nie trafiłby nawet pod obrady sądu, ponieważ gdyby istniał teoretyczny argument, że wymaganie to narusza czyjeś prawa konstytucyjne, to przecież tylko podmioty państwowe mogą honorować te prawa. Chociaż nieliczne firmy mogą być uznane za podmioty państwowe, to ustalenie, czy tak jest może być bardzo złożonym problemem.

Wynika z tego, że sklep czy firma ma prawo wymagać noszenia maski, a nasz sprzeciw może jedynie spowodować konsekwencje dla nas.

Powody medyczne?

Zdarza się, że pracownik lub klient nie chce lub nie może włożyć maski ze względu na ograniczenia zdrowotne, takie jak np. rozedma płuc. Co wtedy?

Według adwokat Tiny Willis może w takim przypadku istnieć podstawa do skarżenia. Ale osoba ta musiałaby wcześniej zapytać, czy mogłaby przebywać w firmie bez maski ze względu na stan zdrowia. Jeśli pracodawca odmówiłby, a osoba ta w następstwie noszenia maski doznałaby bardzo poważnych obrażeń lub śmierci, wówczas pozew taki miałby podstawy.

Inne przypadki?

Według prawników istnieją inne przypadki, w których potencjalnie można zostać pozwanym za wymóg noszenia maski. Na przykład gdy stwarza ona zagrożenie – wyobraźmy sobie, że z jej powodu mogą zaparować okulary, przez co pracownik może czegoś nie zauważyć, a to skutkować będzie wypadkiem w pracy; albo maska może być wciągnięta przez maszynę. Podobnych przykładów można znaleźć więcej.

Należy jednak mieć świadomość, że ewentualne kroki prawne można podjąć dopiero wtedy, gdy coś złego wyniknie z noszenia maski mimo ostrzeżeń. Jeśli nic się nie stanie, nie ma raczej podstaw do pozwu.

Firmy i sklepy powinny się zabezpieczyć

Każdy biznes powinien opracować plan na wypadek, gdyby pracownicy lub klienci nie chcieli lub nie mogli nosić maski. Prawnicy sugerują zapoznanie się z zaleceniami CDC, OSHA, EEOC oraz władz stanowych i lokalnych.

„Jeśli którakolwiek z tych agencji rządowych zaleca lub wymaga użycia masek, a firma dostosuje się do tych zaleceń, ryzyko pozwu z tego powodu jest niskie” – mówią.

Ponadto firmy powinny przygotować na piśmie wytyczne, zweryfikowane przez prawnika. Powinny one być konkretne, konsekwentnie wdrażane w całej firmie i obejmować wytyczne odgórnych departamentów i władz. W miarę zmieniania się przepisów biznes powinien aktualizować swoje zasady.

Dobrze jest uwzględnić fakty na temat COVID-19 i tego, jak noszenie masek pomaga zmniejszyć rozprzestrzenianie się wirusa, jak prawidłowo nosić maskę, kiedy i gdzie należy je zakładać i gdzie można je zdejmować. Do tego można dodać informacje na temat dostępności masek, ich utylizacji, a także, co ważne, konsekwencje nieprzestrzegania przepisów firmowych.

Jeśli pracownik nie może nosić maski, zaleca się rozmowę z nim w celu ustalenia zasad ewentualnej pracy na odległość, a jeśli jest to klient, powinno się zaoferować alternatywne opcje prowadzenia sprzedaży, jak dostawa do domu, sprzedaż wysyłkowa, lub odbiór towaru na zewnątrz biznesu.

Jeśli wytyczne będą wyraźne i widoczne dla wszystkich, wymóg noszenia maski nie powinien mieć żadnych konsekwencji dla firmy.

Nasz klient, ale w masce

Jak widać klient w większości przypadków nie ma podstaw, by w biznesie wyraźnie wymagającym noszenia ochrony na twarz domagać się specjalnego traktowania.

Niektóre sklepy wynagradzają wręcz klientów za pomoc w egzekwowaniu u innych tego wymogu, choćby poprzez program zniżek podczas zakupów. Sklep nakazujący opuszczenie swego terenu osobie bez maski lub z częściowo odkrytymi ustami lub nosem ma do tego prawo, jeśli wymóg taki znajduje się w zapisach lokalnych władz miejskich lub stanowych, a także organizacji nadzorujących jego działalność.

RJ

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor