Począwszy od tego tygodnia w chicagowskim akwarium można będzie zanurzyć ręce w specjalnym basenie i dotknąć żywych płaszczek, odrywając ich niepowtarzalną strukturę i ruchy.
Płaszczki znane są z ostrego i potencjalnie jadowitego kolca znajdującego się na ogonie, ale te, których będzie można dotknąć w ramach specjalnego programu "Stingray Touch", mają przycięte kolce, co czyni je bezpiecznymi dla osób zainteresowanych tym niezwykłym doświadczeniem.
Płaszczki nie są agresywne i atakują tylko, gdy zostaną sprowokowane, np. gdy ktoś je nadepnie, kiedy leżą zakamuflowane na dnie oceanu. Te znajdujące się akwarium Shedd wykazują sympatię w stosunku do ludzi, którzy zajmują się nimi na co dzień. Pracownicy akwarium na swoim blogu zamieścili informację o tym, jak płaszczki pływają za nimi po basenie i przytulają się do palców ich stóp.
"Jest tak wiele zwierząt, do których nie można się zbliżyć" - powiedziała Alice Bereman, pracownik akwarium. "Ten gatunek jest bardzo delikatny". Kobieta dodała, że gdy płetwonurkowie znajdują się w akwarium z płaszczkami, zwierzęta za nimi podążają, a nawet "siadają" im na butach. "To takie piękne zwierzęta" - powiedziała. "Kiedy pływają, wyglądają jak stado ptaków".
"Stingray Touch" to doświadczenie na świeżym powietrzu, uzależnione od ciepłej pogody, dlatego otwarte jest sezonowo, od końca maja do października.
Monitor