11 lutego 2020

Udostępnij znajomym:

W ostatnim czasie wzrastają obawy dotyczące technologii rozpoznawania twarzy i ingerencji policji związane z uruchomieniem programu Clearview AI.

Dochodzenie New York Times ujawniło, że Clearview współpracuje z organami ścigania, aby dopasowywać zdjęcia nieznanych twarzy do zdjęć osób w internecie.

Podczas rozmowy w stacji CNN, twórca nowej technologii, Hoan Ton-That, powiedział, że zamierza zbudować „wielką amerykańską firmę z najlepszymi intencjami” i nie sprzedałby swojego produktu Iranowi, Rosji ani Chinom. Twierdził, że program pomaga ratować dzieci i rozwiązywać przestępstwa i z zadowoleniem przyjmuje regulacje rządowe.

Ale do tej pory Clearview wywołało więcej obaw niż uznania.

Clearview AI jest kontrowersyjne z wielu powodów, jeden z największych dotyczy gromadzenia ogromnej bazy danych. Firma twierdzi, że pobrała ponad 3 miliardy zdjęć z internetu, w tym z popularnych platform społecznościowych, takich jak Facebook, Instagram, Twitter i YouTube. Program zachowuje zdjęcia w swojej bazie danych nawet po usunięciu ich przez użytkowników lub ustawieniu kont jako prywatnych.

Technologia sprzedaje dostęp do bazy danych organom ścigania, dzięki czemu agencje te mogą dopasowywać nieznane twarze do konkretnych zdjęć. Chicagowski departament policji płaci prawie 50,000 dolarów za dwuletni program pilotażowy Clearview. Z narzędzia korzysta w tej chwili ponad 600 organów ścigania w USA i Kanadzie, niektórzy zdecydowali się wykupienie usługi, inni korzystają z bezpłatnych wersji próbnych. Wiele banków także wykorzystuje oprogramowanie Clearview do dochodzeń w sprawie oszustw.

Ton-That twierdzi, że Clearview jest w 99% dokładny i nie pojawia się problem z wyszukiwaniem osób kolorowych czy przedstawicieli mniejszości – do czego często dochodziło w przypadku innych technologii rozpoznawania twarzy.

Według twórcy, program pobrał miliardy zdjęć z głównych platform społecznościowych i z wielu innych stron internetowych, np. lokalnych gazet. Pobieranie i przechowywanie zdjęć w ten sposób jest sprzeczne z większością zasad głównych mediów społecznościowych.

Te praktyki spowodowały, że Facebook, Twitter i YouTube wysłało do Clearview listy z żądaniem zaprzestania działalności. Pomimo obaw Facebooka dotyczących nowego programu, Peter Thiel, który zasiada w zarządzie firmy, był wczesnym inwestorem w Clearview. Facebook, Theil i Ton-That odmówili komentarza na temat tego, czy Thiel wiedział, w jaki sposób oprogramowanie pobiera dane z Facebooka i czy jest to niezgodne z zasadami platformy.

„W 2017 roku Peter przekazał utalentowanemu młodemu twórcy 200,000 USD, które później przekształciło się w kapitał własny Clearview AI. To był jedyny wkład Petera, nie jest on zaangażowany w spółkę” – powiedział Jeremiah Hall, rzecznik Thiela, w rozmowie z CNN.

Firmy technologiczne zasadniczo nie mają kontroli nad tym, co dzieje się z danymi, w tym przypadku zdjęciami, po ich pobraniu z platform społecznościowych. Praktycznie niemożliwe jest również zapewnienie, że ktoś faktycznie dostosowuje się do żądania o zaprzestaniu działalności, jeśli chodzi o dane. Po pobraniu zdjęć, jak w przypadku Clearview, można je wielokrotnie kopiować, przechowywać na wielu komputerach i serwerach w różnych miejscach na całym świecie i to nawet przed tym, jak zostaną one rozpowszechnione czy udostępnione osobom trzecim. Klienci Clearview mają dostęp do takich zdjęć.

W 2015 roku Facebook poprosił Cambridge Analytica o usunięcie zebranych z Facebooka danych, ale kiedy w 2018 roku okazało się, że nie wszystkie dane zostały skasowane, przekształciło się to w jeden z największych skandali, jakie Facebook napotkał w swojej historii.

Ton-That broniąc swojej technologii i metod zbierania danych może w pewnym momencie stanąć przed sądem i stać się stroną przełomowych orzeczeń, które mają szansę stać się precedensem w kwestii tego, jak Ameryka radzi sobie z tematem sztucznej inteligencji w XXI wieku.

Zapytany, czy jest gotowy wyjść zza ekranu komputera, by stawił czoła oskarżeniom na drodze sądowej, odpowiedział. „Tak, pewnie. Nie sądzę, że będzie ich tak wiele”.

JM

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor