19 lipca 2022

Udostępnij znajomym:

Inflacja w USA jest najwyższa od 40 lat - w czerwcu wyniosła 9.1 procent. Oznacza to, że średnio o tyle w ciągu roku podrożały towary i usługi. Są to dane uśrednione, a różnica w przypadku niektórych dóbr jest jeszcze większa – chociażby cena gazu wzrosła o prawie 60 procent w ciągu ostatniego roku.

Eksperci: takich przykładów jest dużo więcej

Ekonomiści i przedsiębiorcy uważają, że koszty życia są teraz znacznie wyższe niż te podawane w oficjalnych komunikatach – chodzi o wspomniane 9 %.

"Mniej niż sześć miesięcy temu, płaciliśmy 13 dolarów za wymianę wytłaczanki z jajkami. Teraz trzeba zapłacić 33" - powiedziała właścicielka restauracji House Lexington Betty Smoke z Chicago, Dominique Leach. Dodała, że zdecydowanie więcej niż o 9 procent podrożały wynagrodzenia, energia elektryczna czy koszty dowozu towarów ze względu na drogą benzynę. To z kolei przekłada się na wyższe ceny posiłków serwowanych w lokalu.

Będzie gorzej

Jim Iuorio, dyrektor zarządzający TJM Institutional Services uważa, że rozgrzana do czerwoności inflacja oznacza, że przeciętnemu Amerykaninowi skutecznie zabrano przynajmniej jedną pensję. I chociaż raporty sugerują, że przyszły rok może przynieść największy wzrost płac od ponad dekady na poziomie około 4 procent, Iuorio uważa, że aby nadążyć za inflacją, ten wzrost musiałby być o wiele wyższy.

"Myślę, że mógłbyś mieć 12-procentowy wzrost płac rok do roku i nic by to nie dało. Ceny wzrosły co najmniej o tyle" - powiedział Iuorio. Ekspert szacuje, że w wyniku wysokiej inflacji prowadzenia biznesów takich jak chociażby restauracje to wydatek większy nie o 9 czy 10 procent, a nawet o 23. To uderza po kieszeni każdego Amerykanina. Wśród osób, których dochody mieszczą się w przedziale od 30,000 do 100,000 dolarów, trzy czwarte z nich twierdzi, że zarobki nie nadążają za kosztami życia, a 77% uważa, że do końca 2022 roku Stany Zjednoczone znajdą się w recesji - tak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez firmę Primerica.

Reakcja Białego Domu na rekordowo wysoką inflację

Prezydent USA Joe Biden określił nowe dane mianem "niedopuszczalnie wysokich". Wzrost inflacji powoduje, że ekonomiści prognozują większe podwyżki stóp procentowych. Cierpi na tym już giełda, a wkrótce doświadczą tego kredytobiorcy, ponieważ niemal pewne jest, że FED kolejny raz w tym roku podniesie stopy procentowe. To spowoduje wychłodzenie rynku – inflacja prędzej czy później spadnie, ale wzrosną raty kredytów hipotecznych, które już teraz są wyższe o kilkanaście, a niekiedy o kilkadziesiąt procent. Podwyższanie stóp procentowych jest podstawową metodą walki z wysoką inflacją – w taki sposób walczą z nią banki centralne krajów unijnych, w tym m.in. Narodowy Bank Polski i Rada Polityki Pieniężnej.

fk

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor