----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

19 sierpnia 2025

Udostępnij znajomym:

Sztuczna inteligencja coraz częściej wspiera lekarzy w diagnozowaniu chorób, jednak nowe badania pokazują, że może to nieść ze sobą także nieoczekiwane zagrożenia. Zespół gastroenterologów z Polski zauważył, że po krótkim czasie korzystania z systemu AI lekarze zaczęli gorzej radzić sobie samodzielnie w wykrywaniu zmian podczas kolonoskopii.

Badanie opublikowane w czasopiśmie *Lancet Gastroenterology and Hepatology* dotyczyło czterech klinik w Polsce, które testowały system sztucznej inteligencji do wykrywania polipów i innych nieprawidłowości w jelicie grubym. Analiza wykazała, że kiedy AI zostało wyłączone, wskaźnik wykrywalności polipów u lekarzy spadł z 28,4 do 22,4 procent. Oznacza to, że specjaliści stali się o około jedną piątą mniej skuteczni.

„Byliśmy dość zaskoczeni tym wynikiem” – przyznał dr Marcin Romańczyk z H-T Medical Center w Tychach, kierujący zespołem badawczym. Jego zdaniem lekarze zaczęli nieświadomie „czekać na zielone ramki” pokazywane przez system, zamiast samodzielnie intensywnie analizować obraz.

Istnieją inne przykłady potwierdzające tę tezę: podobne badanie wykazało, że osoby niebędące ekspertami gorzej radzą sobie ze skanowaniem mammografii, jeśli wiedzą, że mogą skorzystać z pomocy systemu sztucznej inteligencji za naciśnięciem jednego przycisku.

Nie wszyscy podzielają jednak te obawy. Johan Hulleman z Uniwersytetu w Manchesterze, badający relacje ludzi z AI, uważa, że trzy miesiące to zbyt krótki okres, aby lekarze mogli realnie utracić umiejętności rozwijane przez dekady praktyki. Zwraca uwagę, że na wyniki mogły wpłynąć czynniki statystyczne, takie jak średni wiek pacjentów czy różnice w próbach badawczych.

„Nie wiemy nawet dokładnie, ile polipów naprawdę występowało u pacjentów, więc trudno mówić o pewnym punkcie odniesienia” – podkreśla badacz.

Jednak Romańczyk wierzy, że spadek jest rzeczywisty - choć przyznaje, że badanie sztucznej inteligencji w takim środowisku klinicznym może być trudne. Istnieje wiele zmiennych, na które naukowcy nie mieli wpływu.

AI w codziennej praktyce medycznej

Systemy sztucznej inteligencji coraz częściej wspierają lekarzy w diagnostyce, m.in. w badaniach okulistycznych, mammografiach czy kolonoskopii. Analizują obrazy w czasie rzeczywistym i sygnalizują obszary, które mogą być podejrzane. W przypadku kolonoskopii AI zaznacza potencjalny polip na ekranie zielonym prostokątem, ułatwiając pracę lekarza.

Romańczyk zaznacza, że AI rzeczywiście pomaga mu wykonywać lepsze kolonoskopie, jednak równocześnie zmienia sposób, w jaki lekarze pracują. „Uczyliśmy się z książek i od mentorów, nikt nie przygotował nas do pracy z AI” – mówi.

Sam autor badań podkreśla, że nie jest przeciwnikiem wykorzystania sztucznej inteligencji w medycynie. Wręcz przeciwnie, uważa ją za przydatne narzędzie, ale ostrzega, że jej wpływ na praktykę lekarską musi być dokładniej analizowany.

„Mamy już dostępne systemy AI, ale wciąż brakuje nam danych na temat tego, jak faktycznie zmieniają naszą pracę” – podsumowuje Romańczyk.

Chociaż spór o interpretację wyników trwa, jedno jest pewne: sztuczna inteligencja staje się integralnym elementem współczesnej medycyny. Kluczowe pytanie brzmi jednak, jak zachować równowagę między wykorzystaniem jej możliwości a utrzymaniem kompetencji lekarzy.

----- Reklama -----

DOM KSIĄŻKI D&Z

----- Reklama -----

DOM KSIĄŻKI D&Z

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH WYBORCZYCH 300 X 600

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor