03 czerwca 2017

Udostępnij znajomym:

Przy spadku populacji w Chicago w 2016 r., zauważono jednocześnie migrację nowych białych mieszkańców w okolice śródmieścia i “ucieczki” czarnoskórych z najgorszych dzielnic objętych przestępczością.

Englewood, West Englewood i Austin zamieszkiwało w 2000 r. 188,992 czarnoskórych mieszkańców. W 2015 r. te same trzy dzielnice miały populację czarnoskórych szacowną na 135,831, czyli po spadku o 28 procent - wynika z danych statystycznych.

W ciągu 15 lat w tych trzech dzielnicach doszło do 5.6 tys. morderstw więcej - podał departament policji w Chicago.

W Austin, największej pod względem powierzchni dzielnicy, odnotowano największy spadek populacji czarnoskórych w okresie 2000-2015, z 105,369 do 81,066.

Tymczasem szybko rozwijający się obszar na zachodzie i północy Chicago, czyli West Town, Near North Side i NearWest Side, odnotował wzrost ludności z 96,573 w 2000 r. do 137,102 w 2015 r. Populacja na tym obszarze wzrosła o 42 procent.

Gwałtowny wzrost liczby ludności na obszarze Near West był największy w rejonie zachodniej części śródmieścia (West Loop), gdzie w ostatnich latach posunęła się dywersyfikacja. W 2000 r. na terenie Near West mieszkało 11,721 białych, a do 2015 roku liczba ta wzrosła do 25,876.

Populacja czarnoskórych na terenie całego Chicago spada od 2000 roku. Na początku tego wieku liczyła ponad 1 milion, a piętnaście lat później spadła do 840,188.

Spadek w latach 2000-2015 odnotowała także populacja białych, chociaż nie taki gwałtowny, z 907166 do 874,876 mieszkańców.

W tym samym okresie liczba wszystkich mieszkańców Chicago zmniejszyła się z około 2.9 miliona do 2. 7 miliona.

JT

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor