20 maja 2020

Udostępnij znajomym:

„Szczęściarzowi nawet wół się ocieli”- to polskie przysłowie idealnie obrazuje sytuację, do której doszło w minioną sobotę. Rodzina mieszkająca w Wirginii podczas weekendowej wycieczki omal nie uderzyła w plastikowy wór wypełnione po brzegi, który leżał na środku drogi - a obok niego jeszcze jeden. David i Emily Schantz początkowo myśleli, że to śmieci, więc oba zapakowali do swojego samochodu i pojechali do domu.

Po ich otwarciu okazało się, że jest tam coś znacznie bardziej wartościowego - wewnątrz torby były paczki z amerykańskiej poczty, a w miejscu adresu był napis: „skarbiec”. Rodzina zadzwoniła więc do biura szeryfa powiatu Caroline. Policja potwierdziła, że są to pieniądze, a konkretnie prawie milion dolarów w gotówce, które zostały zabrane na komisariat. Funkcjonariusze przypuszczają, że pieniądze były wysłane za pośrednictwem poczty do banku. Jak do tego doszło, że znalazły się na drodze publicznej? Nie wiadomo.

„Oddanie prawie miliona dolarów jest przykładem uczciwości i wzorem do naśladowania, dodatkowo wszystkiemu przyglądali się dwaj synowie państwa Schantz. Jesteśmy dumni, że tacy ludzie mieszkają w naszym powiecie” – powiedział Scott Moser z policji powiatu Caroline.

Tamtejsi policjanci prowadzą postępowanie w tej sprawie, ale pierwsze efekty ich pracy trzeba jeszcze poczekać. Czy rodzinie należą się teraz tzw. „znaleźne”? Tego nie udało nam się dowiedzieć.

FK

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor