07 maja 2016

Udostępnij znajomym:

Pochodząca z Chicago żona twórcy "Gwiezdnych Wojen" George'a Lucasa, Mellody Hobson, w związku z przeciągającymi się sprawami dotyczącymi prawnego zagospodarowania gruntów pod budowę muzeum poświęconego twórczości jej męża, dała do zrozumienia, że nasze miasto może stracić ten projekt.

"Rozpoczynamy poważne poszukiwania miejsca poza Chicago. Jeżeli muzeum powstanie gdzie indziej, będzie to z powodu "Przyjaciół Parków" (Friends of the Parks) i nikt na tym nie wygra" – stwierdziła Hobson. 

"Odmawiając przyjęcia korzyści z powstania muzeum dla społeczeństwa grupa "Przyjaciele Parków" pokazuje, że nie jest przyjacielem Chicago" – dodała. Żona twórcy "Gwiezdnych wojen" wyliczyła, że muzeum mogłoby wygenerować ok. 2 miliardy dolarów do miejskiej gospodarki i stworzyć tysiące miejsc pracy.

"Jako Afroamerykankę, która spędziła całe swoje życie w tym mieście, które kocham, martwi mnie, że czarnoskórym dzieciom próbuje się zabrać okazję do korzystania z tego, co muzeum będzie oferować" – powiedziała Hobson.

Jej ostry komentarz to reakcja na deklaracje organizacji społecznej "Przyjaciele Parków", która poinformowała, że nie zgodzi się na powstanie muzeum na działce zajmowanej przez wschodnie skrzydło centrum McCormick Place. Ta lokalizacja to ostatnia propozycja burmistrza Rahma Emanuela.

"Nie zgodzimy się na to. Nasze stanowisko nie zmienia się. Nie chcemy żadnej budowy na linii brzegowej" – powiedziała dyrektor wykonawcza "Przyjaciół Parków" Juanita Irizarra. Jej zdaniem muzeum, które według projektu ma mieć futurystyczny kształt, zniszczy charakter linii brzegowej oraz zabierze dużą część terenu rekreacyjnego, z którego obecnie za darmo mogą korzystać mieszkańcy Chicago.

Burmistrz Emanuel ostatnio zaproponował zburzenie wschodniej części centrum wystawienniczego McCormick Place, tzw. Lakeside Center, by w ten sposób stworzyć dodatkową przestrzeń pod budowę Muzeum George'a Lucasa (Lucas Museum of Narrative Art). Dotychczas proponowano rejon na południe od stadionu Soldier Field, ale ta propozycja została zaskarżona do sądu przez organizację "Friends of the Parks".

"Mam nadzieję, że pojawi się trzecia opcja" – stwierdziła Irizarry.

Grupa "Przyjaciele Parków" opowiada się za tym, by muzeum Lucasa powstało na działce położonej z dala od jeziora. Zaproponowało teren dawnego szpitala imienia Michaela Reese'a przy 31th Street, na działce w pobliżu 18th Street na zachód od Lake Shore Drive.

Urzędnicy miejscy i sam Lucas konsekwentnie odrzucają alternatywne lokalizacje na zachód od Lake Shore Drive.

Najnowsza propozycja burmistrza Rahma Emanuela, czyli budowa muzeum na działce zajmowanej obecnie przez wschodnie skrzydło McCormick Place, które zostałby wyburzone, musi zostać jeszcze zaaprobowana przez stanowy Kongres.

Organizacja "Przyjaciele Parków" twierdzi, że w obliczu impasu budżetowego przekonanie ustawodawców w Springfield do tego pomysłu będzie wyjątkowo trudne.

Żona George'a Lucasa powiedziała, że marzeniem jej 73-letniego męża jest, aby muzeum powstało jeszcze za jego życia. Inne miasta już wcześniej zabiegały o to muzeum. Pośród nich są kalifornijskie Oakland, San Francisco i Los Angeles. 

JT

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor