21 grudnia 2021

Udostępnij znajomym:

Prezydent USA poinformował, że od stycznia Amerykanie będą mieć dostęp do 500 milionów szybkich i bezpłatnych testów na koronawirusa. Chodzi o kasetkowe testy antygenowe z dokładnością wynoszącą ok. 90%. Decyzja prezydenta ma związek z przyśpieszającą falą koronawirusa, w której dominującym wariantem jest Omikron – odpowiadający już za niemal trzy czwarte zachorowań w Stanach Zjednoczonych. Dostęp do testów będzie miał każdy Amerykanin, a jedynym wymogiem będzie złożenie stosownego wniosku na przeznaczonej do tego rządowej stronie internetowej.

"Pracujemy nad wszystkimi szczegółami. Będziemy je mieli w najbliższych tygodniach. Wiadomo już, że wysyłka testów rozpocznie się w styczniu, a także w styczniu ruszy internetowa witryna" - powiedział wysoki rangą urzędnik administracji Bidena podczas briefingu. Na chwilę obecną nie jest jasne, w jakie sposób będą mogły zamawiać testy osoby, które nie posiadają dostępu do internetu. Za wysyłkę i kolportaż będzie odpowiadała amerykańska poczta. Inicjatywa ta to znacząca zmiana, bo rzecznik prasowa Białego Domu Jen Psaki powiedziała w ubiegłym tygodniu, że pomysł wysyłania testów na koronawirusowa do każdego Amerykanina jest kosztowny i należy opracować inne rozwiązanie.

Motorem są nadchodzące święta

W tym tygodniu zapotrzebowanie na testy – te domowe, i te wykonywane w punktach jest większe niż zazwyczaj. Ma to związek z wytycznymi CDC. Urzędnicy proszą Amerykanów o częste testowanie się przed świątecznym powrotem do domów w obawie przed rozprzestrzenianiem wariantu Omikron. W niedzielę w Illinois prawie 200,000 ludzi zostało przetestowanych na obecność COVID-19 - nie licząc tych, którzy zrobili je w swoich domach. We wtorek w chicagowskich CVS i Walgreens było dostępnych tylko kilka wolnych terminów na wykonanie testów. Pojawiają się też kontrowersje związane z prawidłowym wykonaniem testu, a konkretnie pobraniem wymazu. Nikt nie jest w stanie oszacować skali zafałszowanych próbek.

Szybkie testy to nie wszystko

Administracja stawia też na testowanie stacjonarne. W całych Stanach Zjednoczonych ma powstać kilkaset dodatkowych punktów wykonujących testy genetyczne RT-PCR – laboratoryjne, wymazowe. Do obsługi tych punktów zmobilizowano wojskowych, lekarzy i pielęgniarki – w sumie do dyspozycji jest ponad 1,000 osób. Tego rodzaju punkty mają ruszyć jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia – będą zlokalizowane głównie w pobliżu placówek medycznych.

fk

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor