25 czerwca 2022

Udostępnij znajomym:

Ostatnie niedobory produkcyjne dotykają kobiet w całym kraju. Z szacunków Bloomberg News wynika, że niedobory surowców i wyzwania kadrowe spowodowały, iż ceny wzrosły nawet o 10 procent.

Nawet organizacje non-profit, które zazwyczaj dostarczają produkty menstruacyjne kobietom w całym kraju, walczą o uzupełnienie zapasów.

Dana Marlowe, założycielka i dyrektor wykonawcza organizacji Support The Girls twierdzi, iż jej organizacja odnotowuje wzrost cen nawet na poziomie 25%, dodając, iż zjawisko określane jako ubóstwo menstruacyjne, stanowi rzeczywisty problem. Pod tym określeniem kryje się ograniczenie dostępu do niezbędnych produktów higienicznych, takich jak tampony czy podpaski, głównie z powodów ekonomicznych. Dotyczy to także edukacji związanej z okresem, czy odpowiednich warunków umożliwiających dbanie o higienę.

„Bardzo bym chciała, aby członkowie Kongresu zajęli się kwestią tego, w jaki sposób mogą wprowadzić krajowe przepisy zapewniające produkty menstruacyjne, podpaski i tampony w miejscach publicznych, podobnie jak oczekujemy dostępności do papieru toaletowego w USA”.

Marlowe dodała, że w 26 stanach podpaski i tampony są uważane za produkty luksusowe, mimo iż tego typu produkty higieniczne są kobietom niezbędne.

jm

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor