11 maja 2020

Udostępnij znajomym:

Przeżycie infekcji to jedno, ale co dalej? Niektórzy pacjenci z COVID-19 wymagają rehabilitacji, aby móc chodzić, rozmawiać i normalnie funkcjonować.

Wielu poważnie chorych pacjentów twierdzi, że przeżycie choroby było zaledwie pierwszym etapem podróży do jej przezwyciężenia. Każdego dnia w Illinois tysiące pacjentów z COVID-19 walczy o życie na oddziałach intensywnej terapii w szpitalach w całym stanie. Ale kiedy mija najgorszy etap choroby, wielu stwierdza, że potrzebuje pomocy, aby wrócić do normalnego życia i spędza codziennie długie godziny na terapii. Nie wspominając o długofalowych problemach zdrowotnych, które według lekarzy, mogą dotyczyć pacjentów z COVID-19.

"Przeżycie infekcji to jedno, ale co dalej? - pyta doktor Leslie Rydberg, lekarz prowadząca w AbilityLab.

Pacjenci dochodzący do siebie po koronawirusie, napotykają takie same wyzwania, jak inni, którzy musieli korzystać z respiratorów, takie jak problemy z połykaniem i mówieniem. Często muszą ciężko pracować, aby wrócić do formy i pełni sił fizycznych, tak jak wszyscy, którzy zmuszeni byli leżeć w łóżku przez wiele tygodni.

Ale osoby, które przeżyły COVID-19 napotykają wyjątkowe wyzwania. Terapeuci twierdzą, że pacjenci wracający do zdrowia po najcięższych przypadkach koronawirusa, często bardzo łatwo męczą się nawet po kilku chwilach aktywności. Mogą mieć znaczące wahania ciśnienia krwi, np. bardzo wysokie podczas leżenia w łóżku i bardzo niskie podczas terapii.

U niektórych rozwinęły się problemy z nerkami, niektórzy doświadczyli problemów ze skrzepami krwi, inni mają problemy poznawcze, takie jak niezdolność rozwiązywania prostych problemów.

"To coś zupełnie innego niż widziałam do tej pory i z czym pracuję od prawie 29 lat" - powiedziała doktor Michelle Gittler, dyrektor medyczna w Schwab Rehabilitation Hospital. "Mamy tu ludzi, którzy wydają się być silni w początkowych testach, ale jeśli zbadasz ich jeszcze raz, nie będą mogli nawet mówić z powodu zadyszki. Ludzi, którzy są w stanie podnieść się raz, a jeśli poprosisz ich o zrobienie tego ponownie, nie będą mogli tego zrobić. Są zbyt wyczerpani".

22-letni mężczyzna z Portage Park zna to uczucie. Kiedy opuścił Rush University Medical Center w kwietniu, mógł normalnie chodzić i rozmawiać, ale czuł się zmęczony po najprostszych czynnościach, jak choćby złożenie ubrania. Musiał robić częste przerwy, aby usiąść i móc złapać oddech idąc korytarzem. Mężczyzna, który cierpi również na astmę, podczas pobytu w szpitalu musiał zostać podłączony do respiratora.

Po około 10 dniach terapii poprawiły się jego wyniki, siła, wytrzymałość i zdolność utrzymania równowagi, mógł więc wrócić do domu. Teraz jest w stanie przejść jedną lub dwie przecznice.

"Walczę z tym dzień po dniu" - powiedział. Nadal wymaga terapii, na którą chodzi dwa razy w tygodniu.

70-letni mieszkaniec Chicago również doświadczył wielu z tych problemów. Spędził 2.5 tygodnia podłączony do respiratora w Centrum Medycznym Uniwersytetu Loyola w Maywood. Musiał przejść dializę, mimo że wcześniej nie miał problemów z nerkami. Mężczyzna uważa, że był bliski śmierci. Kiedy pokonał najgorsze, nie był w stanie wstać z łóżka bez pomocy. Wciąż zapominał, gdzie się znajduje. I pomimo trwającej całe życie miłości do liczb, nie był w stanie rozwiązać najprostszych zadań matematycznych. "Działanie typu '10+5+5' wychodziło poza moją zdolność rozumowania w tym czasie" - powiedział.

W kwietniu opuścił Loyola i został przeniesiony do szpitala rehabilitacyjnego Marianjoy w Wheaton, gdzie prawdopodobnie zostanie przez kilka tygodni. Zrobił już duże postępy dzięki kilku godzinom terapii dziennie. Teraz może samodzielnie zrobić kilka kroków i wstać z łóżka. Znów jest w stanie dodawać i wykonywać działania matematyczne.

Mężczyzna nie może się doczekać powrotu do domu i zobaczenia swojej żony, co nastąpi po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy.

Szpital Marianjoy miał w ubiegłym tygodniu około 20 pacjentów dochodzących do siebie po COVID-19. AbilityLab zaczęło przyjmować pacjentów po koronawirusie w kwietniu. Szpital Schwab miał ostatnio około pół tuzina pacjentów, a w razie potrzeby może przyjąć drugie tyle.

Niektóre wykwalifikowane ośrodki opieki w Illinois przyjmują pacjentów COVID-19 na rehabilitacje, inne nie. Lokalni liderzy branży twierdzą, że to zależy od tego, czy mają już do czynienia z epidemią COVID-19 i czy dysponują odpowiednim sprzętem ochronnym i personelem.

Tradycyjne szpitale czasem posiadają własne oddziały rehabilitacyjne, które mogą przyjmować pacjentów po wyleczeniu z koronawirusa. Centrum Medyczne Uniwersytetu Rush utworzyło specjalny oddział COVID-19 w ramach programu rehabilitacji szpitalnej w kwietniu i przyjęło 32 nowych pacjentów w ubiegłym tygodniu.

"Istnieje ogromne zapotrzebowanie" - powiedziała doktor Larissa Pavone z Marianjoy. "Ci pacjenci, którzy trafiają na oddziały intensywnej terapii na okres od jednego do trzech, czterech tygodni, w większości powinni skorzystać z terapii, gdy nadejdzie czas opuszczenia szpitala".

JM

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor