Niepokojący trend daje się ostatnio zauważyć na ulicach miasta - z powodu ataków pistoletami do popularnej zabawy w paintball do szpitala trafiło prawie tuzin osób.
W ubiegłym miesiącu podczas spaceru wzdłuż Michigan Avenue, kulkami postrzelono dwóch mężczyzn. Policja ustaliła, że sprawca wystrzelił z białego sedana, po czym odjechał.
1 października 58-letnia kobieta znajdowała się na przystanku autobusowych przy skrzyżowaniu ulic Halsted i 69th w dzielnicy Englewood, kiedy została uderzona pociskami do paintballa.
Lekarka z University of Chicago twierdzi, że w ostatni weekend zajmowała się kilkoma ofiarami tego typu ataków.
"W ciągu ostatnich 48 godzin doszło do co najmniej siedmiu urazów oka zagrażających widzeniu, a kilka z nich wymagało pilnych operacji" - powiedziała okulistka Ema Avdagic.
Doktor Avdagic dodała, że nigdy nie widziała tylu ataków paintballowych w tak krótkim czasie - "Zaczęło się mniej więcej po południu w sobotę, a przypadki trafiały do nas do poniedziałku rano".
Pistolet do paintballa może wystrzelić kulki z prędkością nawet 300 stóp na sekundę. Uderzenie bez żadnego sprzętu ochronnego może być bardzo poważne - powiedziała Avdagic.
Weekendowe przypadki były różne, ale kilka z nich wymagało operacji. "Urazy wahają się od powierzchownych zadrapań na powierzchni oka, do krwawienia wewnątrz oka" - kontynuowała lekarka.
Policja ostrzega, że pistolety do paintballa mogą wyglądać jak prawdziwa broń i używanie ich do strzelania do kogokolwiek na ulicy jest przestępstwem.
JM