Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA (DHS) we współpracy z FBI wzmacnia środki ostrożności w związku ze zbliżającym się Dniem Niepodległości. Celem jest zapewnienie bezpieczeństwa podczas obchodów na terenie całego kraju.
Komunikat pojawił się po doniesieniach stacji ABC News, która poinformowała o wewnętrznych biuletynach służb, ostrzegających przed możliwym atakiem tzw. samotnego wilka, wzorowanym na zamachu z 1 stycznia w Nowym Orleanie. Wtedy napastnik wjechał samochodem w tłum, zabijając 14 osób.
Rzecznik DHS podkreślił, że „obecnie nie ma żadnych konkretnych, wiarygodnych zagrożeń wobec obchodów 4 lipca”. Z kolei FBI przypomniało, że zachowanie czujności i zgłaszanie podejrzanych zachowań to podstawowa forma prewencji.
Seria zamachów w 2025 roku
Tylko w 2025 roku w USA doszło do kilku poważnych aktów przemocy ze strony samotnych sprawców: wspomniany atak samochodowy w Nowym Orleanie, postrzelenie dwóch pracowników ambasady Izraela w Waszyngtonie, atak koktajlami Mołotowa na marsz solidarności z izraelskimi zakładnikami w Boulder w Kolorado, w którym zginęła jedna osoba, a 13 zostało rannych, zabójstwo dwóch posłów stanowych w Minnesocie i ranienie kolejnych dwóch.
Od czasu objęcia urzędu przez Donalda Trumpa, administracja znacząco ograniczyła działalność Centrum ds. Zapobiegania Przemocy Ekstremistycznej (CP3) w ramach DHS. Zredukowano zarówno budżet, jak i personel, a kierownictwo powierzono 22-letniemu byłemu stażyście organizacji Heritage Foundation, nieposiadającemu doświadczenia w zwalczaniu terroryzmu.
Decyzje te wzbudziły zaniepokojenie ekspertów i urzędników ds. bezpieczeństwa, którzy uważają, że USA nie są odpowiednio przygotowane na walkę z rosnącym zagrożeniem ekstremizmem wewnętrznym.
W rozmowie z ProPublicą rzeczniczka Białego Domu Abigail Jackson odrzuciła te zarzuty, stwierdzając, iż utrzymywanie, że jedno biuro odpowiada za powstrzymywanie terroryzmu, jest nie tylko błędne, ale i ignorujące realia.
Treść biuletynów bezpieczeństwa
W ujawnionych przez ABC News dokumentach ostrzega się przed możliwością ataków naśladowczych, inspirowanych styczniowym zamachem w Nowym Orleanie, oraz przed trwającymi apelami organizacji terrorystycznych o ataki na cele na Zachodzie.
W biuletynach pojawia się także odniesienie do ostrzeżenia z 22 czerwca, dotyczącego możliwych irańskich działań odwetowych po amerykańskich atakach na infrastrukturę nuklearną Iranu.
Według służb, największe zagrożenie stanowią samotne jednostki działające na własną rękę, często motywowane skrajnymi przekonaniami ideologicznymi lub osobistymi frustracjami. Obawy dotyczą również użycia substancji chemicznych wobec tłumu – podobnie jak w Boulder, gdzie koktajl Mołotowa rzucony w tłum doprowadził do śmierci jednej osoby i obrażeń u kilkunastu innych.
Rzecznik DHS stwierdził, iż: „Departament Bezpieczeństwa Krajowego ściśle współpracuje z FBI i innymi federalnymi, stanowymi i lokalnymi partnerami organów ścigania, aby zapewnić bezpieczne obchody Dnia Niepodległości w całym kraju. Wzmacniamy środki bezpieczeństwa i koordynujemy wymianę informacji wywiadowczych, aby proaktywnie reagować na potencjalne zagrożenia, w tym te ze strony samotnych wilków. W tej chwili DHS nie ma wiedzy o żadnych konkretnych, wiarygodnych zagrożeniach dla obchodów czwartego lipca”.
Obchody Dnia Niepodległości w 2025 roku będą odbywać się pod ścisłym nadzorem służb, a ich przedstawiciele apelują o wzmożoną ostrożność i zgłaszanie wszelkich niepokojących sytuacji.