Ludzie zwykle adoptują psy i koty, ale w Chicago pojawiło się nowe zjawisko: do schronisk trafiają coraz częściej kury i koguty, które później przeznaczane są do adopcji.
Działania ratunkowe są prowadzone przez trzy grupy: Chicago Animal Care and Control, miejskie schronisko dla zwierząt oraz organizacje non-profit Chicago Chicken Rescue i Chicago Roo Crew.
Chrstina Zelano i jej mąż Vincent Hermosilla stworzyli organizację Chicago Chicken Rescue, aby ratować ptactwo domowe.
„Dostajemy głównie kurczaki, zwłaszcza koguty” – powiedziała Zelano. „Ale mamy też pawia. Dostajemy kaczki. Mamy jednego indyka. Często trafiają do nas zwierzęta ranne lub chore”.
Osoby ratujące zwierzęta twierdzą, że w Chicago w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił wzrost liczby porzucanych ptaków. Niektórzy uważają, iż ma to związek z boomem na hodowlę kurczaków w domowych ogródkach.
„W rejonach takich jak Logan Square widzimy wiele porzuconych ptaków” – powiedziała Julia Magnus, radca prawny Chicago Roo Crew. „Wydaje mi się, że ludzie się na to decydują, nie wiedząca, w co się pakują. Myślą, że to fajne, itd.”.
„Często obserwujemy, że ludzie się ich pozbywają, zostawiając w rezerwatach leśnych w okolicy miasta” – powiedziała Angela Rayburn, koordynator z Chicago Animal Care and Control.
Szkoły dokładają się do tego problemu, gdy w ramach zajęć umożliwiają uczniom obserwację procesu wykluwania kurcząt z jajek, bez dalszego planu na to, co potem zrobić z kurczakami.
„Także wiele osób otrzymuje młode kurczaki, myśląc, że to kury, bo tak im powiedziano, a potem okazuje się, że mają koguty” – powiedziała Rayburn.
„Niektórzy nie zdają sobie również sprawy z tego, że kury składają jaja zwykle tylko przez kilka lat, a gdy się zestarzeją, ich produkcja spada” – powiedziała Lucy Milling z Chicago Roo Crew. „I oczywiście koguty w ogóle nie składają jaj”.
„Naszym głównym celem jest znalezienie dla nich dobrych domów i odpowiednich miejsc do życia” – powiedział 14-letni Goodwin Lane, który od dwóch lat pomaga jako wolontariusz w organizacji Chicago Roo Crew. On i jego rodzina opiekują się teraz ptactwem.
Wszystkie trzy agencje zostały wypełnione do granic możliwości w czerwcu, kiedy ponad 100 kur i kogutów zostało uratowanych z ringu walk kogutów w West Englewood.
„Otrzymałam telefon z biura radnego Lopeza” – powiedziała Kelley Gandurski, dyrektor wykonawczy CACC. „Więc natychmiast wysłaliśmy tam naszych inspektorów ds. zwierząt, którzy przeprowadzili dochodzenie wspólnie z chicagowską policją”.
„Pierwszego dnia otrzymaliśmy już 80 ptaków i było bardzo głośno” – dodała Rayburn.
Wszystkie 114 kur i kogutów umieszczono w domach i sanktuariach w całym kraju w ciągu około 4 tygodni. Po raz pierwszy Chicago Animal Care and Control miało w ofercie koguty i kury do adopcji.
Właściciel w domu, gdzie dochodziło do nielegalnych walk ptaków, musi stawić czoła wielu zarzutom o popełnienie przestępstwa. Lopez twierdzi, że po raz drugi został aresztowany za organizowanie walk kogutów oraz pod zarzutem okrucieństwo wobec zwierząt.
Obecnie nie ma żadnych ograniczeń dotyczących posiadania kogutów i kur w Chicago. Ale po tym, jak pojawiło się wiele miejsc organizujących nielegalne walki, radny Lopez uważa, że to powinno się zmienić i należy wprowadzić odpowiednie regulacje.
„Nie chcę, aby ludzie myśleli, że jestem przeciwko zwierzętom hodowlanym” – powiedział. „Jestem miłośnikiem zwierząt. Przez całe życie miałem psy i inne zwierzęta. Ale myślę, iż jesteśmy to winni naszym sąsiadom i naszym społecznościom, że jeśli udzielimy zezwolenia, to wszyscy muszą się z tym zgadzać. To okoliczni mieszkańcy najbardziej odczują obecność kogutów w okolicy wcześnie rano”.
Inni obawiają się, że regulacje mogą zaszkodzić agencjom ratującym ptactwo domowe.
„Sanktuaria takie jak Chicago Chicken Rescue nie powinni być nadzorowane w taki sam sposób, jak osoby pozbywające się ptaków ze swoich ogródków lub organizujące walki kogutów” – powiedziała Magnus. „Funkcja ratowników ma kluczowe znaczenie. Mam na myśli to, że naprawiają oni bałagan, który robią inni ludzie. Trudno jednak wyobrazić sobie regulacje, które ograniczyłyby jedno bez szkody dla drugiego”.
Czy kury mogą funkcjonować w środowisku miejskim i w obecności sąsiadów?
„W nocy nie ma hałasu” – twierdzi Zelano. „Nie wypuszczamy ich do późnych godzin porannych. (…) Myślę, że to świetnie zwierzęta” – dodała.
Osoby broniące praw zwierząt apelują, aby poszukać pomocy w znalezieniu im nowego domu, jeśli nie możemy dłużej zajmować się posiadanymi zwierzętami.
„Proszę, nie wyrzucajcie zwierząt” – powiedziała Gandurski. „Przyjdźcie do Chicago Animal Care and Control, zadzwońcie pod numer 311, aby uzyskać pomoc”.
Chicago Chicken Rescue ma obecnie około 65 ptaków do adopcji.
Monitor