W roku naznaczonym trwającą pandemią i nauką na odległość, Chicago Public Schools odnotowało największy spadek liczby zapisów w ciągu ostatnich 20 lat.
Okręg szkolny ogłosił w piątek, że liczba uczniów w całym mieście spadła o prawie 15,000 - z 355,156 w roku szkolnym 2019/20 do 340,658 na początku roku akademickiego 2020/21.
„To największy spadek liczby zapisów, jakiego doświadczyły szkoły publiczne w Chicago w ciągu ostatnich dwóch dekad” - poinformowała w piątek kurator CPS, Janice Jackson. „Chciałabym również zauważyć, że chociaż zatrzymujemy więcej naszych uczniów, z czego jesteśmy bardzo dumni, fakt, iż widzimy mniej zapisywanych dzieci, jest niepokojący i musimy na to zareagować (...)”.
Według CPS, dane dotyczące zapisów pokazują, że liczba nowo zapisujących się uczniów spadła z 44,000 w ubiegłym roku do 32,000 w tym roku.
Liczba czarnych uczniów, którzy zapisali się do programów pre-K w roku aszkolnym 2020/21 była prawie o połowę niższa niż w roku poprzednim, spadając o 44%. Liczba uczniów latynoskich w tym wieku spadła o 29%. Podobne tendencje zaobserwowano we wszystkich grupach rasowych, z 22% spadkiem zapisów pre-K w przypadku białych uczniów i 9% w przypadku dzieci pochodzenia latynoskiego.
Ogólnie liczba przyjęć spadła o ponad 60,000 w porównaniu z danymi sprzed dekady, kiedy liczba zapisów do CPS przekraczała 400,000.
CPS twierdzi, że pandemia COVID-19 jest w dużej mierze przyczyną tegorocznego spadku liczby zapisów.
„Chociaż obserwujemy podobne tendencje w całym kraju, oszałamiający spadek liczby czarnoskórych dzieci zapisanych do programów pre-K rzuca ponure światło na to, jak pandemia i uczenie się na odległość negatywnie wpływają na naszych najmłodszych uczniów” - powiedziała LaTanya McDade, dyrektor ds. edukacji w CPS. „Naszym obowiązkiem jest kształcenie naszych dzieci i jesteśmy przygotowani do oferowania bezpiecznej nauki osobistej, poczynając od naszych najmłodszych i najbardziej wrażliwych uczniów, aby zapewnić im pozytywną akademicką trajektorię”.
JM