Chicagowska policja odnotowała w styczniu o połowę mniej zabójstw w porównaniu do tego samego miesiąca w 2018 roku. Taki spadek liczby morderstw w Chicago jest pierwszym od dziewięciu lat.
Z danych departamentu policji wynika, że w zeszłym miesiącu zamordowanych zostało 20 osób, podczas gdy odnotowanych 100 strzelanin - to liczba najniższa od pięciu lat. Spadek rozpoczął się po 2016 roku, kiedy liczba zabójstw w Chicago wzrosła do ponad 770 - najwyższego poziomu w mieście od 19 lat.
Rzecznik departamentu Anthony Guglielmi powiedział, że kilka czynników przyczyniło się do spadku liczby przestępstw. Wskazał na dwa kluczowe: zatrudnienie większej liczby policjantów i ekspansję zaawansowanych narzędzi walki z przestępczością, takich jak technologia wykrywania strzałów, dzięki której funkcjonariusze wiedzą, gdzie broń została użyta.
"To są dwa główne filary" - powiedział Guglielmi.
W styczniu departament CPS przyjął prawie 200 nowych funkcjonariusz do patrolowania dzielnic. Tym samym liczba nowo zatrudnionych policjantów wzrosła do 1,000 w ciągu ostatnich dwóch lat.
Dane te zostały opublikowane dzień po tym, jak sędzia federalny zatwierdził dalekosiężny plan nadzorowanych sądowo reform policji.
JT