Wir polarny, który doprowadził do paraliżu w rejonie Chicago z powodu ekstremalnych mrozów, wpisał się do historii jako najniższa temperatura kiedykolwiek zarejestrowana w naszym stanie – twierdzą urzędnicy odpowiedzialni za kwestie meteorologiczne.
Tygodnie po tym, jak niebezpieczne zimno dotarło do Chicago, komisja ds. ekstremalnych warunków klimatycznych potwierdziła, że wir polarny ustanowił nowy rekord stanu dla najniższej temperatury. Według raportu przygotowanego przez komisję, w miejscowości Mount Carroll położonej na zachód od Chicago, odnotowano -38 stopni Fahrenheita.
Rekordowa temperatura została zarejestrowana prawdopodobnie przed godziną 7:15 rano w dniu 31 stycznia na stacji obserwacyjnej Mount Carroll. Stacja obserwacyjna obsługiwana jest przez miasto i pracowników miejskich.
W tym czasie National Weather Service w Quad Cities oświadczyło, że mógł paść rekord, ale urzędnicy odpowiedzialni za kwestie klimatyczne musieli zebrać się, aby to oficjalnie potwierdzić. Komitet zrobił to obserwując stację i sprawdzając meteorologiczną wiarygodność zarejestrowanej temperatury – wynika ze sprawozdania komisji.
Według ustaleń, poprzednia rekordowo niska temperatura w naszym stanie wynosiła -36 stopni i została zarejestrowana w dniu 5 stycznia 1999 roku w pobliżu Congerville, na południowy wschód od Peoria.
W Chicago polar vortex przyniósł ekstremalnie niskie temperatury w dniach od 30 do 31 stycznia, ale nie pobił rekordu najniższej temperatury zarejestrowanej w tym regionie, czyli -27 stopni z 1985 roku.
Monitor