Chicago ma więcej domów z tzw. utopioną pożyczką hipoteczną (underwater homes) niż jakikolwiek inny obszar metropolitalny w Stanach – wynika z najnowszego raportu.
Kiedy mówimy o obecnym rynku nieruchomości, zwykle pojawiają się dobre i złe wiadomości.
Przykładowo, niedawny raport Zillow, witryny internetowej dotyczącej sprzedaży nieruchomości, pokazuje, że udział właścicieli domów, którzy mają „utopioną” hipotekę, wynosi w całym kraju 9.1 procent, spadając poniżej 10 procent po raz pierwszy od krachu na rynku nieruchomości, do którego doszło ponad dekadę temu. To dobra wiadomość, ponieważ przeciętny dom w USA stracił ponad jedną czwartą swojej wartości, gdy padł rynek – twierdzi Zillow - powodując, że miliony właścicieli miało wyższe zadłużenie niż wartość posiadanej nieruchomości.
Ale jest też zła wiadomość: podczas gdy rynek nieruchomości wydaje się odbijać w większości kraju, Chicago nie radzi sobie tak dobrze. Zgodnie z raportem Zillow (2017 Q4 Negative Equity), w mieście znajduje się najwięcej domów wykazujących ujemny kapitał własny (negative equity) ze wszystkich obszarów miejskich w kraju.
Strona internetowa poświęcona nieruchomościom przyjrzała się szacunkowym wartościom domów w odniesieniu do zadłużenia hipotecznego i linii kredytowych powiązanych z domami na ponad 870 obszarach metropolitalnych, w 2,400 powiatach i 23,000 kodach pocztowych w całym kraju, w celu uzyskania danych, z których wynika, że w Chicago znajduje się 253,725 domów, których właściciele mają większe zadłużenie niż warte są ich nieruchomości.
Liczba ta przekłada się na 15.5 procent wszystkich właścicieli domów na obszarze miejskim w Chicago posiadających ujemny kapitał, co sprawia, że nasze miasto jest w samej czołówce obszarów metropolitalnych w kraju pod względem odsetka domów o ujemnym kapitale. Jeszcze gorsza wiadomość: właściciele 20 procent chicagowskich nieruchomości z „utopioną pożyczką hipoteczną” mają zadłużenie dwukrotnie wyższe niż wartość ich domu.
„W miejscach takich jak Chicago – gdzie nie sądzę, aby ujemny kapitał był efektem przede wszystkim hossy i lat świetności – jest to spowodowane znacznie głębszymi, długotrwałymi problemami strukturalnymi – powiedział Aaron Terrazasa, starszy ekonomista Zillow. „Patrząc na Chicago pod kątem tego, gdzie znajduje się najwięcej nieruchomości z ujemnym kapitałem własnym – wyłania się południe, najbardziej skoncentrowane w dzielnicach, w którym panuje głębokie ubóstwo i większe problemy związane z zatrudnieniem i wzrostem wynagrodzeń, co pod wieloma względami jest trudniejsze, niż czekanie na unormowanie sytuacji i wzrost wartości domów”.
Według Terrazasa, właściciele domów z „utopionymi pożyczkami" dłużej trzymają się swoich domów (zamiast sprzedać je ze stratą), a niezdolność sprzedaży powoduje brak ofert na rynku. Osoby takie, których wartość nieruchomości jest niższa niż zadłużenie hipoteczne, ale jeszcze nie są zagrożeni ryzykiem odebrania nieruchomości przez bank (foreclosure), nie mogą sobie pozwolić na wystawienie domu na sprzedaż, ponieważ musieliby pokryć różnicę między ceną sprzedaży, a wartością hipoteki.
„Nawet po tym, jak właściciele domów uzyskają dodatni kapitał własny, nadal mogą nie być w stanie się przeprowadzić, ponieważ muszą zaczekać, aż odzyskają również zaliczkę” – powiedział Terrazas. „Wraz ze wzrostem wartości domów, właściciele stopniowo odzyskują kapitał własny, ale to bardzo powolny proces. Jeśli spojrzysz na wartości domów w Chicago, wynoszą one o 5.5 procent więcej niż w ubiegłym roku”.
Terrazas dodaje, że udział właścicieli domów z ujemnym kapitałem zmniejszył się stopniowo w ciągu ostatniego półtora roku.
Sugeruje on, by właściciele domów z ujemnym kapitałem podejmowali wysiłki na rzecz uzyskania pozytywnego kapitału własnego, poprzez spłacanie kredytów szybciej, w ten sposób, nawet bez wzrostu wartości domu, mogą odzyskać kapitał własny.
Rebecca Thomson, prezes Chicago Association of Realtors i dyrektor Thomson Real Estate Group zaleca refinansowanie pożyczek właścicielom, którzy jeszcze tego nie zrobili, kiedy stopy procentowe są niskie. A czekając na wzrost wartości nieruchomości, proponuje, aby właściciele domów poświęcili czas na utrzymanie swoich posiadłości w doskonałym stanie, aby można je było szybko sprzedać, zmieniając estetykę, jeśli jest to możliwe, stosując wysokiej jakości wykończenia i odpowiednią inscenizację.
W wielu dużych miastach, dodaje Terrazas, widać transformacje, których tempo wydaje się być szybsze niż w Chicago.
Monitor