----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

10 września 2025

Udostępnij znajomym:

Od lat 40. XX wieku związki PFAS – per- i polifluoroalkilowe – wykorzystywane są w produkcji przedmiotów codziennego użytku. To one sprawiają, że patelnie pokryte teflonem się nie przypalają, kurtki są wodoodporne, dywany odporne na plamy, a pianki gaśnicze tak skutecznie tłumią ogień. Ta sama odporność na ciepło, tłuszcz, wodę i zabrudzenia, która uczyniła PFAS tak użytecznymi, sprawia jednak, że nie ulegają rozkładowi w środowisku – ani w ludzkim organizmie.

Badania wskazują, że niektóre z tych substancji mogą prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, w tym chorób tarczycy, uszkodzenia wątroby, a nawet nowotworów nerki czy jąder. Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) uznała, że nie istnieje bezpieczny poziom narażenia na dwa najczęściej występujące związki – PFOA i PFOS – i w 2024 roku wprowadziła normy ograniczające ich stężenie w wodzie pitnej.

Woda to nie wszystko

Nowe badania pokazują jednak, że woda nie jest jedyną drogą, przez którą człowiek ma kontakt z PFAS. Zespół naukowców przeanalizował cztery główne ścieżki narażenia: wodę pitną, żywność, kontakt rekreacyjny (np. kąpiele w jeziorach) oraz emisje przemysłowe związane z fabrykami, lotniskami, bazami wojskowymi czy terenami skażonymi. Badania objęły trzy stany leżące nad Wielkimi Jeziorami – Michigan, Nowy Jork i Pensylwanię – ale wnioski można odnieść do całego kraju.

Jak PFAS trafiają do ludzi

Szerokie stosowanie i niewłaściwa utylizacja produktów zawierających „wieczne chemikalia” sprawiła, że te związki są dziś niemal wszędzie – na polach uprawnych, w wodzie pitnej, w rzekach i jeziorach. Mogą przenikać do ryb i owoców morza, które później trafiają na stoły.

Analiza wykazała, że przeciętny mieszkaniec badanych stanów przyjmuje trzy razy więcej PFAS z pożywienia niż z wody pitnej. Najwyższe stężenia stwierdzono w owocach morza – małżach, krabach i krewetkach – ale ze względu na częstotliwość spożycia duże źródło ryzyka stanowią też masło i oliwa z oliwek.

W wodzie pitnej PFAS wykryto w 1272 z 2593 przebadanych ujęciach wody w Michigan, Nowym Jorku i Pensylwanii, które obsługują łącznie 23 miliony osób.

Co ciekawe, poziom narażenia różni się między stanami. Największe ryzyko stwierdzono w Pensylwanii, najmniejsze w Michigan, gdzie prowadzona jest bardziej rygorystyczna kontrola jakości wody.

Choć największe ryzyko wynika ze spożywania skażonej żywności i picia wody, badania wskazują, że „wieczne chemikalia” mogą być problemem także podczas kontaktu rekreacyjnego. Pływanie w jeziorach czy rzekach, w których wykryto PFAS, oznacza bezpośredni kontakt skóry i błon śluzowych z tymi związkami. Choć wchłanianie przez skórę jest mniejsze niż przez układ pokarmowy, regularne kąpiele w zanieczyszczonych akwenach mogą zwiększać poziom PFAS w organizmie, szczególnie u dzieci. Naukowcy ostrzegają też, że osoby spędzające dużo czasu na takich wodach – wędkarze, ratownicy, sportowcy – mogą być narażone w stopniu większym, niż się powszechnie zakłada.

Jak ograniczyć kontakt z PFAS

Eksperci zalecają kilka podstawowych kroków, które mogą pomóc zmniejszyć narażenie. Jeśli lokalne wodociągi odnotowują wysokie stężenia PFAS, warto rozważyć domowe filtry do wody. Można też zmodyfikować dietę, ograniczając produkty, które najczęściej zawierają te substancje, w tym niektóre owoce morza.

EPA uruchomiła własne narzędzie analityczne online, które pozwala śledzić występowanie PFAS w wodach powierzchniowych i systemach wodociągowych. Z kolei Environmental Working Group – organizacja naukowo-społeczna – prowadzi mapę miejsc skażonych i ujęć wody publicznej dotkniętych problemem.

Choć źródła te nie oceniają bezpośrednio ryzyka zdrowotnego dla jednostki, pomagają zrozumieć skalę zjawiska. Jak podkreślają badacze, kluczowe jest, aby mieszkańcy mieli dostęp do informacji i świadomie podejmowali decyzje. Tylko tak można ograniczyć zagrożenia wynikające z obecności „wiecznych chemikaliów” w naszym otoczeniu – chemikaliów, które raz uwolnione, zostają z nami na długie dekady.v

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH WYBORCZYCH 300 X 600

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor