07 lipca 2020

Udostępnij znajomym:

Oficjalnie uroczystości z okazji 4 lipca w mieście zostały odwołane ze względu na bezpieczeństwo i zdrowie publiczne w związku z COVID-19. Jednak okazało się, że wirtualne uroczystości nie wystarczyły wielu osobom, które w ubiegły weekend wzięły sprawy w swoje ręce. Nieoficjalnie wieczorna panorama Chicago została rozświetlona licznymi nielegalnymi pokazami sztucznych ogni.

Dylan Dopplet zamieścił na Twitterze nagranie wideo pokazujące fajerwerki, które mógł podziwiać ze swojego mieszkania w budynku w dzielnicy Uptown. Mężczyzna powiedział, że słyszał wystrzały nieprzerwanie od godziny 8 wieczorem do 2 nad ranem.

"Każdego roku możemy podziwiać mnóstwo fajerwerków, ale ten rok był szczególny - nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem..." - powiedział. "To działo się non-stop, przez cały dzień, znacznie dłużej, znacznie intensywniej niż kiedykolwiek wcześniej".

Strzały czy fajerwerki?

Chociaż Doppelt uważa, że ilość fajerwerków rozświetlających niebo była wyjątkowo atrakcyjna wizualnie, martwił się o zwierzęta domowe i osoby z zespołem stresu pourazowego. Mieszkając przez większość swojego życia w dzielnicy Hermosa, po zachodniej stronie miasta, mężczyzna dodał, że ciągłe fajerwerki mogą maskować podobnie brzmiące strzały, co jest problematyczne, szczególnie po serii krwawych weekendów w mieście, kiedy gwałtownie wzrosła fala przemocy z bronią palną.

"Dorastając, ja i moi sąsiedzi graliśmy w grę: czy to strzały gangów, czy fajerwerki?" - powiedział Doppelt. "Kiedy z rodziną spędzaliśmy czas na ganku i słyszeliśmy wystrzały, ważne było, aby dowiedzieć się, czy to ognie sztuczne, czy też powinniśmy się bardziej martwić. Kiedy cały czas słychać fajerwerki, trudno zauważyć różnicę".

Rekordowe liczby zgłoszeń

Rzecznik straży pożarnej w Chicago, Larry Merritt, podkreślił, że używanie fajerwerków w Chicago jest nielegalne.

"Wiele osób nie rozumie, że ognie sztuczne są nielegalne w mieście Chicago. Zalecamy, aby mieszkańcy w ogóle ich nie używali, ponieważ są one niebezpieczne i nielegalne" - powiedział.

Miasto otrzymało wyjątkowo wysoką liczbę zgłoszeń dotyczących zakłóceń spowodowanych fajerwerkami w trakcie minionego weekendu. Centrum telefoniczne 911 odebrało 9,092 połączenia między niedzielą 28 czerwca a niedzielą 5 lipca, co stanowi około trzy razy więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku - wynika z danych Biura Zarządzania Kryzysowego i Komunikacji.

Do niedzieli miasto otrzymało łącznie 19,925 zgłoszeń dotyczących fajerwerków - w porównaniu do 4,612 połączeń w tym samym czasie ubiegłego roku - to wzrost o 332%.

Również na przedmieściach policja otrzymywała więcej zgłoszeń.

Mieszkańcy Illinois, którzy chcą kupić fajerwerki, często podróżują do sąsiednich stanów, takich jak Indiana, gdzie ich sprzedaż i posiadanie jest legalne. Kilka najbliższych nam sklepów w tym stanie wyprzedało swój cały towar przed 4 lipca.  

Departament straży pożarnej w Chicago odpowiedział na 33 telefony i dokonał 26 transportów z powodu obrażeń związanych z fajerwerkami w czasie długiego weekendu. Incydenty obejmowały obrażenia dłoni, rąk, palców, oczu i oparzeń, z których żadne nie zagrażało życiu. Rzecznik departamentu nie był w stanie określić liczby pożarów wywołanych przez fajerwerki w mieście.

Departament policji w Chicago odmówił komentarza na temat liczby osób aresztowanych w związku z nielegalnym użyciem fajerwerków w miniony weekend.

JM

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor