Mieszkańcy Chicago w piątek sprzątali ulice po gwałtownej burzy, która w czwartek wieczorem przetoczyła się przez miasto, powalając setki drzew, zrywając linie energetyczne i pozostawiając tysiące mieszkańców bez prądu. Żywioł opóźnił także najbardziej wyczekiwane wydarzenie muzyczne roku — koncert Beyoncé — ale nie zdołał go odwołać.
Departament Ulic i Oczyszczania Miasta poinformował, że otrzymał ponad 700 zgłoszeń dotyczących nagłych przypadków związanych z drzewami, głównie w północnej części Chicago. Służby koncentrowały się na uprzątnięciu powalonych drzew blokujących ulice. Urzędnicy apelowali o ostrożność przy poruszaniu się w pobliżu zniszczonych drzew lub gruzu — zarówno pieszo, rowerem, jak i samochodem.
@NWS huge hail Winthrop harbor IL pic.twitter.com/v6eXr4lWBa
— Nat Zunkel (@CoachZunkel) May 16, 2025
W piątkowy poranek około 30 000 klientów firmy energetycznej ComEd w regionie wciąż nie miało prądu. W wielu miejscach drzewa uszkodziły linie przesyłowe. Firma zapowiedziała, że 80% awarii zostanie usuniętych do godziny 23:00, a pozostałe najpóźniej do soboty, godziny 15:00.
Burze miały charakter rozproszony, przez co mieszkańcy północno-wschodniego Illinois doświadczyli ich skutków w bardzo różny sposób. W Winthrop Harbor, niedaleko granicy z Wisconsin, spadł grad wielkości piłek golfowych. Tymczasem na lotnisku O’Hare nie zanotowano żadnych opadów, a przez lotnisko Midway przeszły porywy wiatru o prędkości 82 km/h (51 mph).
Wszyscy jednak odczuli iście lipcowy upał. W Chicago padł rekord temperatury — 93°F (ok. 34°C). W piątek termometry miały pokazywać ponownie powyżej 80°F (27°C), jednak na weekend prognozowano lekkie ochłodzenie — w sam raz na dwa kolejne koncerty Beyoncé w ramach trasy Cowboy Carter, które odbędą się na Soldier Field w sobotę i niedzielę.
Czwartkowy koncert Queen Bey rozpoczął się z ponad trzygodzinnym opóźnieniem z powodu obowiązującego w Chicago ostrzeżenia przed gwałtowną burzą i możliwością tornada. Wydarzenie, które miało ruszyć o godzinie 19:00, rozpoczęło się dopiero po 22:00 i trwało aż do północy — wynika z relacji uczestników.
Nie tylko koncert Beyoncé ucierpiał z powodu pogody. Problemy odnotowano również podczas Indiana Dunes Birding Festival, który zgromadził w ten weekend tysiące obserwatorów ptaków. Część wydarzeń zaplanowanych na czwartkowy wieczór została odwołana, ale według organizatorów w piątek program imprezy powrócił na właściwe tory.
This is literally the worst day to see Beyoncè in Chicago!!! WOW!!!! #CowboyCarterTour pic.twitter.com/8hYqbbWOSK
— Terrell Johnson (@terrelltjohnson) May 16, 2025