31 sierpnia 2020

Udostępnij znajomym:

Synoptycy oficjalnie potwierdzili, że tegoroczne lato jest w Chicago najbardziej upalnym od czasu rozpoczęcia obserwacji pogody w 1871 roku.

Letni sezon meteorologiczny, który rozpoczął się 1 czerwca, skończył się wraz z końcem sierpnia. Oczywiście, było wiele lat z wyższymi odnotowanymi temperaturami (chociażby w latach 2012, 1995, 1988), ale temperatury tego lata utrzymywały się stale, szczególnie w nocy. Kiedy uśrednimy wszystkie odnotowane od 1 czerwca temperatury, średnia 76.7 stopni pobiła poprzedni rekord z 1955 roku, wynoszący 76.4 stopni Fahrenheita. Lato 2020 kończy się wynikiem 4.9 stopnia powyżej normalnej średniej dla tego okresu.

W czerwcu odnotowano średnio 74.0 stopni (pięć stopni powyżej normy), w lipcu 79.2 (5.2 powyżej średniej); a w sierpniu 76.8 stopnia (4.2 stopnia powyżej normy).

Co więcej, w tym roku na O'Hare, gdzie prowadzone są pomiary, odnotowano 31 dni z temperaturą 90 stopni lub wyższą, podczas gdy "normalna" liczba dni z temperaturą 90 stopni lub wyższą w ciągu roku wynosi zaledwie 17, co oznacza, że odnotowaliśmy 182 procent normy.

Tegoroczna liczba 31 dni jest taka sama, jak w 1959 roku i zajmuje 12. miejsce w historii miasta pod względem dni z temperaturą 90 stopni lub wyższą od 1871 roku. Najwięcej tak gorących dni odnotowano w gorącym i suchym 1988 - aż 47 dni z temperaturą 90 stopni lub wyższą oraz siedem dni z temperaturą powyżej 100 stopni Fahrenheita.

Tegoroczne lato było też rekordowo suche. Okres od 1 lipca do 31 sierpnia był najbardziej suchym od 1944 roku. W tym tygodniu kilkukrotnie mamy szansę na opady deszczu, niestety nie wpłyną one znacząco na suszę, której doświadczamy.

JM

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor