16 lipca 2019

Udostępnij znajomym:

Prezydent Donald Trump określił przeprowadzone aresztowania imigracyjne w całym kraju sukcesem.

„Wiele osób zostało aresztowanych w niedzielę, po prostu o tym nie wiedzieliście” – powiedział prezydent.

Planowane weekendowe naloty były skierowane w stronę tysięcy nielegalnych imigrantów w Chicago i ośmiu innych miastach. Ale jeśli doszło do takich działań w Chicago, działacze twierdzą, że o tym nie słyszeli.

Teraz niektórzy demokraci zastanawiają się, czy prezydent Donald Trump nie blefował określając rozmiary akcji.

„Nie ma tutaj prawie nikogo, jest piękny dzień, nasze letnie obozy powinny być prawie pełne i wypełnione dziećmi, a tu powinno być trzykrotnie więcej dzieci, niż jest obecnych” – powiedział radny Ray Lopez, z 15. dzielnicy.

W Davis Square Park w dzielnicy Back of the Yards widoczne są skutki strachu przed ICE. Lopez powiedział, że ludzie zostają w domach, mimo tego, że zapowiadane przez prezydenta naloty imigracyjne nie zostały przeprowadzone w okolicach w Chicago w niedzielę.

„Zastanawiam się, czy część tej strategii nie polega na tym, aby w kółko traumatyzować tych ludzi. A kiedy w końcu zdecyduje się działać, np. za sześć miesięcy, nikt nie uwierzy, że on rzeczywiście to zrobi, i stanie się to, kiedy ludzie stracą czujność” – powiedział Lopez.

Demokratyczny senator Dick Durbin powiedział, że prezydent nie blefuje po raz pierwszy.

„To nie pierwszy raz, kiedy zapowiedział nam, że będzie ciężko, a potem wycofał się” – powiedział Durbin. „To może zacząć się dzisiaj po południu czy jutro”.

Ale wpływ zapowiedzi prezydenta jest bardzo realny – zwraca uwagę jedna z licencjonowanych pracownic socjalnych. Skutkiem nieustannej walki ze strachem przed aresztowaniem i deportacją siebie czy członka rodziny, może być wystąpienie stresu pourazowego (post-traumatic stress disorder, PTSD), zwłaszcza u dzieci – powiedziała.

„To może powodować wiele trwałych efektów. Wpływa na ich sen, a kiedy dzieci nie śpią wystarczająco, wpływa to na ich zdrowie, na ich jedzenie i dietę” – powiedziała Jessica Boland z Esperanza Health Centers.

Dodała, że jest to bardzo bolesne, ponieważ niewiele można w tej sprawie zrobić.

„Możemy zapewnić im bezpieczeństwo, zaoferować wsparcie, ale tak naprawdę nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości” – powiedziała Boland. „Nie mogę nikomu obiecać, że nic złego się nie wydarzy”.

W liście otwartym do prezydenta opublikowanym w Washington Post, burmistrz Lori Lightfoot również mówiła o strachu, jaki odczuwa przed zapowiadanymi nalotami około 180,000 nieudokumentowanych imigrantów mieszkających w Chicago.  

Lightfoot wezwała Trumpa do „wzięcia pod uwagę trwałych szkód wyrządzonych dzieciom w całym kraju przez samą groźbę przeprowadzenia tych nalotów”.

Monitor

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor