Pandemia koronawirusa pozbawiła pracy miliony Amerykanów. A wielu z tych, którzy nadal pracują, jest zestresowanych i wyczerpanych.
Jedna czwarta pracowników w USA twierdzi, iż rozważała nawet rzucenie pracy, ponieważ ciążą na nich obawy związane z pandemią - wynika z nowego sondażu przeprowadzonego przez Associated Press - NORC Center for Public Affairs Research we współpracy z firmą programistyczną SAP.
Około 7 na 10 pracowników wymieniło łączenie pracy i innych obowiązków jako największe źródło stresu. Obawy przed zarażeniem koronawirusem były również jednym z głównych powodów zmartwień osób pracujących poza domem.
Dobra wiadomość jest taka, że pracodawcy reagują na tę sytuację. Sondaż pokazuje, że 57% pracowników twierdzi, że ich pracodawca reaguje "w odpowiednim stopniu", a 24% uważa, że robi znacznie więcej, wykraczając poza normy. Tylko 18% sądzi, że ich pracodawca "nie radzi sobie" z sytuacją.
Zadowolenie wiąże się w dużej mierze z fizyczną ochroną przed wirusem, co przytłaczająca większość pracowników uznała za bardzo ważne. Mimo to przynajmniej połowa twierdzi również, że bardzo ważne jest, aby ich pracodawcy wydłużali zwolnienia chorobowe, zapewniali opiekunom elastyczność i wspierali zdrowie psychiczne, a pracownicy zgłaszają mniejsze zadowolenie z wysiłków podejmowanych w tych obszarach.
Niżej opłacane osoby częściej rozważały rzucenie pracy - myślało o tym 39% pracowników w gospodarstwach domowych zarabiających mniej niż 30,000 dolarów rocznie - w porównaniu do 23% w gospodarstwach domowych o wyższych dochodach.
John Roman, starszy pracownik naukowy w NOC na University of Chicago, uważa, że te odkrycia prawdopodobnie odzwierciedlają obawy przed narażeniem na wirusa wśród tych, którzy nie mogą pracować z domu. Powiedział też, że mniej zarabiający pracownicy są mniej skłonni do przywiązania do pracy, co sprawia, że chętniej poszukują bezpieczniejszej pracy.
"To chyba najbardziej zaskakujące odkrycie" - powiedział. "Ludzie, których najmniej stać na utratę pracy, coraz częściej z niej rezygnują. Ale odpowiada to przekonaniom, że czują się mniej pewni pod względem zdrowotnym".
Podczas gdy 65% pracowników zdalnych twierdzi, że ich pracodawcy dobrze chronią ich zdrowie, podobnie uważa tylko 50% osób pracujących poza domem.
Pandemia dotknęła najbardziej kobiety i pracowników kolorowych, którzy najczęściej wykonują podstawowe prace, których nie da się robić zdalnie.
50% kobiet wskazuje na pandemię jako główne źródło stresu w ich życiu, w porównaniu do 36% mężczyzn. Podobnie twierdzi 62% pracowników czarnoskórych i 47% pochodzenia latynoskiego - w porównaniu od 39% białych pracowników.
Federalne dane dotyczące siły roboczej wskazują na to, że kobiety w wieku produkcyjnym, zwłaszcza rasy czarnej i latynoskiej, coraz częściej odchodzą z rynku pracy w związku z kryzysem spowodowanym koniecznością opieki nad dziećmi w momencie zamknięcia szkół i przedszkoli.
Wiele czołowych firm zareagowało szeregiem programów, od zwiększonego urlopu po stypendia na opiekę nad dziećmi, ale te świadczenia nie docierają do większości pracowników w Ameryce.
Tylko około 1 na 10 zatrudnionych osób twierdzi, że ich pracodawcy zapewniają opiekę nad dziećmi, stypendia lub usługi korepetycji. Tylko 26% mówi, że pracodawcy zapewniają im dłuższe urlopy rodzinne.
Prawie 7 na 10 pracowników uważa, że elastyczność dla osób opiekujących się innymi członkami rodziny jest bardzo ważna. Mniej niż połowa - 44% - stwierdziła, że ich pracodawcy wykonują dobrą pracę w tym zakresie, chociaż tylko 18% źle oceniło swoich pracodawców. 37% uznało, że odpowiedź nie jest ani dobra, ani zła.
Sondaż pokazuje, że 28% pracowników pracuje mniej godzin od wybuchu pandemii, co może być spowodowane koniecznością pogodzenia obowiązków w pracy z opieką nad dziećmi lub tym, że pracodawcy ograniczyli ich godziny pracy. Wśród czarnych pracowników liczba ta wzrasta do 38%.
Wsparcie związane z pandemią różni się w zależności od wielkości firmy. Pracownicy firm zatrudniających mniej niż 100 pracowników rzadziej niż ci w większych firmach chwalili sposób, w jaki ich pracodawca poradził sobie z wieloma obowiązkami w czasie pandemii.
JM
